Wyniki październikowych wyborów parlamentarnych niosły za sobą sporo zmian. Rewolucja ogarnęła m.in. Telewizję Polską, która weszła właśnie w proces "odpolityczniania". Jeszcze zanim to nastąpiło, opinia publiczna zastanawiała się nad losem dziennikarzy, którzy zostali "twarzami" nadawcy publicznego w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zdecydowanie najwięcej szumu było wokół Danuty Holeckiej, która złożyła wypowiedzenie tuż przed decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego o powołaniu nowego zarządu TVP. Była szefowa "Wiadomości" po raz ostatni pojawiła się na antenie TVP Info 12 grudnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stylistka ocenia debiut Danuty Holeckiej w TV Republika. Nie jest dobrze
Okres bezrobocia Danuty Holeckiej dobiegł końca znacznie wcześniej, niż można było się tego spodziewać. Zgodnie z medialnymi doniesieniami, dziennikarka, śladem kolegów z dawnego TVP Info, nawiązała współpracę z prawicową TV Republika. Już sama zapowiedź pierwszego wydania serwisu informacyjnego z nową prowadzącą wywołała sporo szumu. Piątkowy debiut 55-latki oceniła dla Plotka Ewa Rubasińska-Ianiro. Stylistka od razu zwróciła uwagę na oświetlenie w nowym miejscy pracy Holeckiej.
Jest dużo gorsze światło i ona wygląda, niestety, w tym świetle ze wszystkimi mankamentami (...) po prostu dużo starzej. Wszystkie niedoskonałości buzi widać. Nawet młoda dziewczyna czy modelka, kiedy jest źle ustawione światło, też nie wygląda za dobrze. Tutaj światło jest trudne - zaznaczyła.
Rubasińska-Ianiro zwróciła też uwagę na sposób, w jaki Danuta Holecka zapowiadała kolejne materiały.
Jedno, co na plus i warto o tym wspomnieć, ma dużo weselszą minę. Dużo radośniej przekazuje wszystkie informacje. Bo w TVP (...) jej przekaz był taki ze skupieniem, smutkiem, ze zmartwieniem przekazywała pewne historie. Natomiast tutaj te wiadomości przekazywała dużo weselej - zauważyła stylistka.
Nie zabrakło też oceny samej stylizacji. Holecka nie zaskoczyła widzów i zasiadła przed kamerą w klasycznej, pomarańczowej koszuli.
Wizerunek bardzo się nie zmienił pod wieloma względami, ponieważ jest ten sam makijaż, podobne włosy (...). Jeżeli chodzi o ubranie, to jest zdecydowanie mniej oficjalne (...). Jest bardziej w swoim wizerunku bliska normalnemu człowiekowi. Kolor, który miał ożywiać jej postać i całą tę scenerię, nie jest dla niej najtrafniejszy (...). Ona też jest postawną kobietą, po prostu jeszcze bardziej tę bryłę i figurę wzmocnił i obciążył - tłumaczyła Ewa Rubasińska-Ianiro.
Zgadzacie się z opinią stylistki?