Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|

Sukces ekipy "House of Gucci": natknęła się w hotelu na Marcina Tyszkę!

52
Podziel się:

Marcin "Tysio" Tyszka, wzorem Kingi Rusin, opisał swoje przygody w wielkim świecie gwiazd. Kiedy impreza z Adele?

Sukces ekipy "House of Gucci": natknęła się w hotelu na Marcina Tyszkę!
Marcin Tyszka opisuje spotkanie ekipy "House of Gucci" (AKPA, Getty Images)

Polscy celebryci, mocni w gębie jedynie nad Wisłą, nieustannie próbują dopieścić swoje ego powiązaniami z wielkim światem. Zazwyczaj skromnie opowiadają, kogo spotkali za granicą, dodając szybko, że w ogóle nie robi to na nich wrażenia. Sandra Kubicka na przykład piła z byłą żoną syna Roberta De Niro, na dodatek podobno podrywał ją Leonardo DiCaprio, ale się tym nie chwali.

Równie skromna jest też Kinga Rusin, która tak imprezowała z Adele, że rok po słynnym zdjęciu z prywatnego przyjęcia zaszyła się "gdzieś na oceanie" i nie woli się nie wychylać poza wrzucanie "świadomych" postów.

Teraz pewną przygodę z zachodnim show biznesem przeżył Marcin Tyszka, połowa zapomnianego duetu Woli&Tysio, który jeszcze dziesięć lat temu pokazywał w telewizji, jak czyści wybieg z odchodów słonia. Na szczęście to tylko drobna część jego życia, które na co dzień przebiega w bardziej luksusowych warunkach. Fotograf pochwalił się na Instagramie, że spotkał ekipę filmu House of Gucci. Żeby nie było - twierdzi też, że nikogo nie poznał.

Zobacz także: Marcujące się rysie. Niezwykłe nagranie z Zachodniopomorskiego

Nie wiemy więc, dlaczego Marcin Tyszka pisze na Instagramie, że była to ekipa filmowców, ale może po prostu zapytał w recepcji luksusowego hotelu, w którym zrobił sobie zdjęcie. Jednocześnie fotograf trochę ubolewa nad tym, że obiekt jest pusty i mieszka w nim niewiele osób, czyli on i ekipa filmowa.

Kiedyś można tu było spotkać największych świata mody, gwiazdy, ich agentów, supermodelki ćwiczące po długich imprezach, a przed wielkimi pokazami Milan Fashion Week. Teraz wchodzisz i nie spotkasz nikogo.... - rozżala się Marcin na Instagramie i skromnie dodaje, że ma całe piętro fitness clubu z basenem tylko dla siebie:

Niby fajnie mieć całe piętro fitness clubu z basenem prywatnie dla siebie, ale to dziwne uczuci... Jak scena z Shining... Legendarny hotel Principe di Savoia w Mediolanie, a tam puste korytarze, wyłączone światła... Na 400 pokoi zajętych 20... W tym ja i część amerykańskiej ekipy filmu o Gucci... Przemykali cichaczem, nikogo nie poznałem... - czytamy.

Warto zaznaczyć, że Marcin Tyszka twierdzi, że spotkał jedynie ekipę filmową, nie rozpoznając żadnej gwiazdy House of Gucci. Strach pomyśleć, co byłoby, gdyby na pustym basenie taplał się Adamem Driverem albo Lady Gagą...

Tego się chyba już nie dowiemy, bo Marcin już wrócił do Polski. Żałujecie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(52)
WYRÓŻNIONE
Uczciwie
4 lata temu
mozemy sie smiac, ale prawda jest taka, ze to on regularnie bywa na fashion weekach i to on regularnie spotyka te wielkie gwiazdy, pracuje z nimi. a my? my mozemy sie smiac...
Ulka
4 lata temu
Akurat Tyszka jest znany na świecie w porównaniu do Rusin także w czym problem?
Kicia
4 lata temu
Dajcie spokój z tym wyzłośliwianiem się. Jest wziętym fotografem - światowy, a nie z Koziej Wólki, ma swój dorobek, w dodatku nie chwali się tu tym, z kim pił, tylko stwierdza po prostu, że pomimo przebywania z ekipą w jednym hotelu NIKOGO NIE POZNAŁ
Buba
4 lata temu
A może "nikogo nie poznał" w znaczeniu "nie zapoznał" a nie "nie rozpoznał". Ale wtedy nie byłoby z czego ukręcić artykułu, co?
Boom
4 lata temu
W tym co napisał nie widzę nic złego... dziwne są takie puste miejsca
NAJNOWSZE KOMENTARZE (52)
Iza
4 lata temu
Oooo. Widzę Tyszka gania teraz na własny koszt za ekipami filmowymi gwiazd i nimi samymi. Cóż mu pozostało. Może któraś ze sław, mniejszych, czy większych uraczy go choćby autografem. To już coś. Złudzeń, że ktoś go zaprosi do siebie na party chyba się pozbył. Albo i nie. W każdym razie tak wygląda dewaluacja, przemijanie dawnej gwiazdy ( powiedzmy, że gwiazdy )
Llllll
4 lata temu
Kolejny resortowy banan. Pamietam, jak z trzydzieści lat temu opowiadał w 5-10-15 o swoich zagranicznych podróżach z rodzicami.
Anka
4 lata temu
Marcin Tyszka przystojniak i dobry fotograf. Ja pracuje w modzie 20lat i kiedy widze sesje w magazynie zrobiona przez niego to sie ciesze, ze mamy naszego fotografa. Mamy rowniez Aleksandra Lubomirskiego. Ludzie, badzcie dumni ze wszystkiego co polskie. Mowcie o tym, wspominajcie, wymieniajcie. Juz dosc tego ciemnogrodu. Kim jestescie, Ci ktorzy ciagle tu hejtuja? Jak wy wygladacie i jakie jest wasze zycie? Stio hejt.
Nat
4 lata temu
Ja mieszkam w Londynie i tez mnostwo znanych ludzi tu widac. Ale zycie biegnie szybko i czlowiek nie ma czasu na podniety. Trzeba robic swoja robote i nie skakac jak malpa wokol slawnych ludzi. Tak to jest jak sie mieszka w wielkich miastach. I tyle
Ewa
4 lata temu
Biedni ci ludzie którzy czują się wartościowi wtedy dopiero jak zrobią sobie fotę z kimś znanym ...kompleksy i jeszcze raz kompleksy
mila
4 lata temu
uwielbiam tyszke! podróżowakam po świecie i nie bylo mijsca gdzie przegladajac magazyny modowe nie natknęłabym sie na jego prace! szcun i duma, ze w polsce mamy taki talent
Pat
4 lata temu
Tytuł artykułu - bomba 😂
Endriu
4 lata temu
Tysio zjedz snikersa
Obiektywnie
4 lata temu
"Polscy celebryci, mocni w gębie jedynie nad Wisłą, nieustannie próbują dopieścić swoje ego" skąd taki tekst? Nie zapłacił? Katujecie nas Gośka,która jest tutaj określana jako gwiazda- chyba tylko pudla,a na innych szczujecie. Nie komentarza bo to nie jest hejt!
Kicia
4 lata temu
Dajcie spokój z tym wyzłośliwianiem się. Jest wziętym fotografem - światowy, a nie z Koziej Wólki, ma swój dorobek, w dodatku nie chwali się tu tym, z kim pił, tylko stwierdza po prostu, że pomimo przebywania z ekipą w jednym hotelu NIKOGO NIE POZNAŁ
Adwokat
4 lata temu
Letnią porą nad Bałtykiem spotykam tylko Serdell i i z Warki Lechów strong z dużym kałdunem
Franca Elegan...
4 lata temu
Podobno wzięli go za chłopca bagażowego Dali walizki Bronił się,ale podobno nie uwierzyli Info od zaprzyjaźnionej osoby
norma
4 lata temu
no i git. niczego innego sie nie spodziewałam zobaczyc na jego insta czy fb
Onna
4 lata temu
Jest jaki jest,ale pracował z największymi gwiazdami na świecie.Poczytajcie trochę.