Julia Wieniawa zdążyła się już przyzwyczaić do funkcjonowania na najwyższych obrotach, co niewątpliwie bardzo jej się opłaca. 23-latka nie zwalnia zawrotnego tempa i co rusz bierze na swoje barki kolejne zawodowe projekty. W zeszłym tygodniu celebrytka bawiła w Nowym Jorku, gdzie w natłoku atrakcji udało jej się znaleźć moment na sprawienie sobie "dziary" na żebrach.
Julia Wieniawa "spełnia marzenia" i robi sobie DZIARĘ na ŻEBRACH w ramach wycieczki do NYC (ZDJĘCIA)
Wizyta w "wielkim jabłku" do najdłuższych nie należała, bo już we wtorek Wieniawę czekał w Warszawie kameralny pokaz jej nowego filmu, Nie cudzołóż i nie kradnij, w którym aktorce powierzono rolę nierządnicy Sandry. Celebrytka postawiła tego wieczoru na przydużą koszulę w błękitne pasy, do której dobrała luźne dżinsy z wysokim stanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazda młodego pokolenia nie zabawiła jednak w stolicy zbyt długo - już następnego dnia Julka siedziała w samolocie do Paryża, gdzie czekały ją kolejne zobowiązania. Pobyt w "mieście miłości" upływa influencerce głównie na bywaniu na eleganckich eventach, gdzie ma możliwość obracania się wśród śmietanki towarzyskiej show biznesu.
W czwartek celebrytce dane było poznać jedną z najpopularniejszych obecnie modelek, Emily Ratajkowski, która przybyła do Francji na wydarzenie jednej z marek kosmetycznych. Julka wykorzystała okazję, żeby zapozować z Amerykanką o polskich korzeniach do wspólnej fotki, którą chwilę później zamieściła na InstaStory. 23-latka miała na sobie tego dnia beżowy gorset, do którego dopasowała obszerną marynarkę i jeansową spódnicę sięgającą ziemi.
Jak Waszym zdaniem wypadła Julka na tle gwiazdy światowego formatu?