Mikołaj Roznerski od około dziesięciu lat konsekwentnie buduje swoją "karierę", grając w "M jak miłość", ale też brylując na salonach. Ostatnio pojawił się na premierze nowej części "Kogla Mogla".
Wkrótce Roznerskiego czeka nowe wyzwanie. Okazuje się bowiem, że dostał rolę w ukraińskim serialu pt. "Zniewolona". Mikołaj pojawi się w czwartym sezonie produkcji emitowanej w Telewizji Polskiej.
Co ciekawe, aktor przeszedł casting, mimo że nie nie zna języka rosyjskiego. Tekstu nauczył się fonetycznie.
Zostałem zaproszony na nagranie - ja, który nie mówię po rosyjsku. Przez trzy tygodnie uczyłem się tych wielkich monologów, które miałem do nagrania. I nagrałem. I jakoś tak się osłuchałem z tym rosyjskim, tak się przygotowałem, że oni pół roku milczeli. Więc pomyślałem sobie, że wow, byłem tak "świetny", że nawet tego nie skomentowali, że po prostu ich zatkało - żartuje w rozmowie z dziennikarką "Pytania na Śniadanie".
Nowa rola skłoniła Mikołaja do nauki obcego języka.
Oczywiście scenariusz dostałem cyrylicą, więc musieliśmy to wszystko przetłumaczyć. Uczyłem się roli, natomiast zacząłem już podstawy rosyjskiego chwytać, tak żeby móc się komunikować na planie - mówi.
W serialu "Zniewolona" Roznerski zagra czarny charakter.
Gra w obcym języku wymaga ogromnego skupienia, ale ciepło mnie przyjęli - zapewnia.
Jesteście ciekawi, jak sobie poradzi?
Zobacz też: Olga Kalicka rozpoczyna karierę w Rosji!: "Nie znam języka, ale zostałam wspaniale przyjęta"