Może warto przypomnieć, kim jest Norbi, bo wnioskując po frekwencji na jego koncertach, wcale nie jest to oczywiste. "Artysta" zabłysnął w latach 90., kiedy to nagrał jedyny w swojej karierze hit Kobiety są gorące (aha, aha). Od tamtego czasu próbuje odcinać kupony od popularności, trudniąc się różnymi zajęciami "okołomedialnymi". Norbi dość często pracuje dla osławionej Telewizji Polskiej, która z desperacji sięga po zapominanych celebrytów, przekonując widownię, że dalej znaczą coś oni w świecie rozrywki. Takim oto sposobem 50-latek prowadzi programy i eventy, a czasem nawet przebiera się za niedźwiedzia, jak podczas Sylwestra w Zakopanem.
Niestety solowa kariera Norbiego przygasła. Ostatnio piosenkarz występował na święcie gminy Alwernia, a jego wykon oglądało siedem osób, które raczej też znalazły się tam przypadkowo. Zaznaczmy, że koncert nie był biletowany, lecz nikt inny z gminy Alwernia nie pokusił się, by oglądać Norbiego nawet za darmo. Nagranie, na którym Norbi próbuje rozgrzać swoją skromną publikę staje się viralem w sieci i jest chętnie komentowane. Część z internautów podziwia profesjonalizm Norbiego.
I tak fajnie, że dla tych 7 osób zagrał; Fajnie, że zagrał mimo liczby osób, które weszły w strefę imprezy. Widać, że w oddali ludzie są w strefie gastro. Z mojej strony props za to, że się nie obraził i po prostu wykonał robotę, za którą mu zapłacono; Norbi wieczny props, robi hajs na kilku hitach do dziś - czytamy.
Chcielibyście się wybrać na koncert Norbiego?