Ślub Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego był jednym z najgłośniejszych celebryckich wydarzeń ostatnich tygodni. Na ceremonię ochoczo przybyło wiele sławnych znajomych pary, a nieco zaaferowani Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan przyjechali pod kościół na warszawskiej Woli nawet o kilka godzin za wcześnie...
Media szybko obiegły zdjęcia z szumnie zapowiadanego ślubu. Najwięcej emocji wśród komentujących wzbudziły zjawiskowe kreacje panny młodej. Opozda stwierdziła, że nie będzie się ograniczać i zaprezentowała się w aż dwóch sukniach marki Laurelle. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie musiała za nie płacić - jako rasowa influencerka oznaczyła firmę na ślubnym zdjęciu na Instagramie (podobnie zrobiła z hurtownią doczepów).
Zobacz też: Uradowani Joanna Opozda i Antek Królikowski ślubują wierność w warszawskim kościele (ZDJĘCIA)
Pierwsza sukienka aktorki składała się z tiulowej spódnicy oraz gorsetu na cienkich ramiączkach ze zdobieniami oraz długiego 4,5 metrowego trenu i welonu. W tym projekcie Joanna szła do ołtarza. Drugą, nieco mniej zdobną kreację, zaprezentowała na weselu.
Jak poinformował salon sukien ślubnych, za zjawiskowe kreacje, które założyła celebrytka, trzeba zapłacić aż 18 tysięcy złotych. Nie można ich jednak dostać "od ręki" w sklepie. Sukienki zostały stworzone na specjalne zamówienie.
Podobają wam się?