W niedzielny wieczór większość Amerykanów zasiadła przed telewizorami w oczekiwaniu na doroczny finał Super Bowl. W tym roku starcie między Kansas City Chiefs a San Francisco 49ers zakończyło się zwycięstwem drużyny z Kansas. Równie dużo emocji co sama rozgrywka wzbudził jednak widowiskowy występ Shakiry i Jennifer Lopez podczas Halftime Show.
Super Bowl tradycyjnie już przyciągnęło również uwagę wielu osób z branży show biznesu. Chociaż większość chwaliła się w mediach społecznościowych domowym celebrowaniem rozgrywek, niektórzy postanowili zafundować sobie jeszcze więcej emocji i obejrzeć finał na żywo. Wśród tłumu widzów zgromadzonych na stadionie w Miami pojawili się również Beyonce i Jay-Z.
Nie jest tajemnicą, że żadne publiczne wyjście Jaya i Bey nie pozostaje niezauważone przez media. Tym razem jednak parze skutecznie udało się wzbudzić falę kontrowersji. Tuż przed rozgrywkami został odśpiewany hymn USA. Podczas 54. finału Super Bowl zaszczytu wykonania utworu dostąpiła Demi Lovato. Zgodnie z tradycją Amerykanie podczas hymnu wstają i kładą dłoń sercu. Beyonce i Jay-Z wraz z córką Blue Ivy postanowili jednak pozostać na swoich miejscach, co z miejsca wzbudziło oburzenie części internautów.
Podczas gdy tysiące dumnych Amerykanów wstało podczas hymnu, Beyonce i Jay-Z siedzieli w ciszy. W Ameryce nie ma miejsca na pozbawione patriotyzmu szumowiny, jak ta dwójka - czytamy w jednym z twitterowych wpisów.
(...) Powinniście się za siebie wstydzić. Co za brak szacunku.
Czego się spodziewaliście? Oni wierzą, że są od nas lepsi tylko dlatego, że zarabiają mnóstwo pieniędzy. Obrzydliwe.
Zachowanie gwiazdorskiej pary wzbudziło niemałe zaskoczenie w mediach. Chociaż nie jest do końca jasne, dlaczego Jay i Bey nie zdecydowali się wstać, niektórzy wiążą ich gest ze sprawą Colina Kaepernicka. Zawodnik NFL w 2016 roku uklęknął podczas hymnu w ramach protestu przeciwko rasistowskim zachowaniom amerykańskiej policji. Jego zachowanie wzbudziło wówczas w USA ogromne kontrowersje, znajdując zarówno swoich zwolenników, jak i zatwardziałych przeciwników.
W 2018 roku Narodowa Liga Futbolowa (NFL) wprowadziła grzywny dla drużyn, których zawodnicy decydowali się powtórzyć gest Kaepernicka. Chociaż Jay-Z otwarcie deklarował swoje poparcie dla zawodnika, nie przeszkodziło mu to w nawiązaniu współpracy z NFL. Raper w ramach partnerstwa z ligą był odpowiedzialny m.in za współprodukcję tegorocznego Halftime Show. Jak tłumaczył wcześniej Jay, jego stanowisko odnośnie zachowania Kaepernicka pozostało niezmiennie, jednocześnie jednak wyraził chęć wprowadzenia znaczących zmian w polityce NFL.
Myślicie, że zachowanie Beyonce i Jaya-Z było manifestacją ich poglądów?