Marek Suski to niekwestionowany gwiazdor sejmowej mównicy. Wiceprzewodniczący ma na swoim koncie kilka spektakularnych wpadek. Polityk wielokrotnie już błysnął swoimi pytaniami podczas prac komisji w sprawie Amber Gold. Słynna "caryca" to dopiero początek.
Teraz poseł PiS postawił stanąć w obronie prezesa swojej partii. Wczoraj na sejmowej mównicy Jarosław Kaczyński oskarżał opozycję o zamordowanie (!) i "wycieranie zdradzieckich mord" nazwiskiem tragicznie zmarłego prezydenta RP. Wiceprzewodniczący komisji w sprawie Amber Gold nazwał prezesa Prawa i Sprawiedliwości ostoją spokoju. Dodał, że urażeni politycy po prostu usłyszeli słowa prawdy:
Tak cierpliwego człowieka jak Jarosław Kaczyński nie ma w tym sejmie, obrażacie go, wyzywacie - oburzał się. To skandal co robicie. Macie pretensje, że po tylu latach obrażania padły delikatne słowa prawdy.