Beatę Kozidrak można lubić bardziej lub mniej, nie da się jej jednak odmówić, że należy jej się tytuł prawdziwej legendy polskiej muzyki jak nikomu innemu. Piosenkarka funkcjonuje na scenie już od 40 (!) lat, a jej popularność nie maleje. Niestety, ze względu na pandemię koronawirusa gwiazda zmuszona została zrobić sobie wolne od występów, nad czym niezmiernie ubolewa (i nic w tym dziwnego).
Ostatnio w ręce gwiazdy miało powędrować 750 tysięcy złotych w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, na który przeznaczono łącznie 400 milionów, jednak po wybuchu skandalu na skalę państwową Minister Kultury Piotr Gliński zadecydował o wstrzymaniu wypłat. Żeby nieco podreperować domowy budżet, 60-latka gwiazda łapie się czego może i nawiązuje współpracę z kolejnymi markami. Ostatnio Beti (jak pieszczotliwie mówią o niej fani) wzięła udział w kampanii znanego producenta zabawek, w ramach której obdarowywała dzieci prezentami, mierząc ich okrzyki radości w decybelach.
Znaną z wyjątkowo krzykliwego stylu diwę wystrojono na tę okazję w efektowną, czerwoną suknię, która idealnie wpasowała się w świąteczny klimat. Przyglądając się zdjęciom Kozidrak w krasnej kreacji, nie możemy odeprzeć wrażenia, że artystka wygląda zupełnie jak... szkarłatna choinka Joanny Przetakiewicz, którą projektantka pochwaliła się trzy dni temu na Instagramie.
Wielbicielom Beaty suknia w wyrazistym kolorze bardzo przypadła do gustu, o czym dali znać w wielu komentarzach pod postem.
Cudownie wyglądasz, królowo
Przepięknie i ta sukienka czerwona, prawdziwa królowa
Czerwień Pani służy. Wyglądasz jak róża o świcie
Też dostrzegacie podobieństwo między Beatą Kozidrak w czerwonej kreacji a szkarłatną choinką Joanny Przetakiewicz?