Wersow może pochwalić się największymi zasięgami w sieci wśród wszystkich gwiazd młodego pokolenia. Na samym Instagramie śledzi ją ponad 2,7 miliona internautów. Youtuberka i narzeczona Friza zapewnia, że jest bardzo pracowita i stara się monetyzować swoją popularność na wiele sposobów. Ma swój internetowy sklep z ubraniami, robi kampanie influencerskie, nagrywa piosenki... Problem z tym, że jej działalność budzi sporo zastrzeżeń i co chwila pojawiają się głosy, że celebrytka "pożycza" wiele pomysłów od innych twórców.
Zobacz też: Wersow wciąż nie wyjaśniła sprawy z kradzieżą logo sowy: "Sierpień był to OKRES WAKACYJNY"
Podobnie jest w przypadku nowego świątecznego hitu Weroniki Sowy pt. Ktoś taki jak Ty, który w jeden dzień od premiery został odtworzony na YouTube milion razy. Fani dość szybko zauważyli, że wpadający w ucho kawałek jest podobny do utworu Love Song piosenkarki Akio. Sprawą zainteresował się naczelny tropiciel influencerskich dram, Sylwester Wardęga. YouTuber zadzwonił do Akio, a ta powiedziała mu, że co prawda każdy może zakupić licencję na bit, który jest wykorzystywany w utworze, ale oprócz bitu łudząco podobna jest też linia melodyczna...
Moja piosenka mega podobnie brzmi do linii melodycznej, która została użyta w piosence Wersow - wyznała młoda artystka i dodała, że czuje się pokrzywdzona.
Co ciekawe, za utwór Wersow współodpowiedzialny jest Jakub "B.R.O." Birecki, który miał okazję zaznajomić się z niszową twórczością Akio. Swego czasu artystka wygrała bowiem karaoke u B.R.O. Wardęga nie ma wątpliwości, że coś jest na rzeczy...
Beat każdy może kupić, więc nie można się przyczepić, że Wersow użyła tego samego beatu. Sposób śpiewania i aranżacja są bardzo podobne do piosenki Akio, więc to nie do końca jest okej. B.R.O zachował się nie do końca fair, bo słyszał tę piosenkę w tej aranżacji i z tym beatem, uznał, że jest zajebista... i teraz Wersow wydała identyczną - stwierdził YouTuber.
Słyszycie to podobieństwo?