Trwa ładowanie...
Przejdź na

Świeżo poślubiona Krupińska zapewnia: "Nigdy nie byłam na diecie"

68
Podziel się:

"Gdybym była na jakiejkolwiek diecie, byłabym absolutnie nieszczęśliwym człowiekiem" - zdradziła żona Sebastiana Karpiela-Bułecki. Wierzycie jej?

Od lat każdego roku ogłaszana jest nowa "modna dieta", z której chętnie korzystają celebrytki. Za sobą mamy już sezon diety białkowej, diety sokowej, diety pudełkowej i wielu, wielu innych restrykcji żywieniowych o wymyślnych nazwach. Paulina Krupińska, była Miss Polonia i prezenterka TVN Style, zapewnia jednak, że stara się nie wpaść w dietetyczne szaleństwo, gdyż uczyniłoby to z niej "nieszczęśliwego człowieka". Pozwala sobie natomiast na codzienną odrobinę słodyczy, a za trening służy jej zajmowanie się z dziećmi i pokonywanie dziennie z wózkiem 13 kilometrów.

Wierzycie, że tylko to wystarcza, aby zachować tak atrakcyjną figurę?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
gość
6 lat temu
moje koleżanki też tak mówią. Nie jedzą mięsa, słodyczy, nabiału ,pieczywa, makaronu, owoców "bo nie lubią".
gość
6 lat temu
Życie bez kebaba to nie zycie.
gość
6 lat temu
Ta kobieta ma parcie na szkło. Niesamowite! !!
gość
6 lat temu
Jak byłam młoda tez nigdy nie byłam na diecie i byłam szczupła. Teraz jedzenie jest niezdrowe pełne chemii
gość
6 lat temu
Ściemnia! Cały czas jest na diecie umysłowej. Pustactwo aż dudni po całej Polsce!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
Eliza24
6 lat temu
wygląda świetnie, zazdroszczę :O ja co prawda korzystam z diety, a mianowicie cateringu dietetycznego od jakiegoś hmm miesiąca? wybrałam zwykłą dietę w Tummy Heaven - coś tam zaczeło mnie ubywać zauważyłam, ale przede wszystkim ja wewnętrznie czuje się dużo lepiej niż kiedyś
gość
6 lat temu
Jasne. One wszystkie nie są na dietach, nie korzystają z salonów piękności i nie przywiązują wagi do pieniędzy.
gość
6 lat temu
Wierzę, bo mam tak samo. Nigdy nie stosowałam żadnej diety, a jestem szczupła. Jem wszystko, słodyczami nie gardzę. Jednocześnie jestem dosyć aktywna fizycznie, dużo spaceruję, ale nie uprawiam sportu (okazjonalnie bardzo lubię siatkówkę i tenis stołowy). W ciąży przytyłam ponad 20 kg (aż wstyd) i po 1,5 ważyłam znowu normalnie. Nie wciskajcie, że każda szczupła jest na diecie.
gość
6 lat temu
A ie ona ma lat? Przecież to żadne osiągnięcie wyglądać tak gdy się ma 30 lat. Zobaczymy za 20 lat Żadna przemiana materii ani geny nie pomogą.
gość
6 lat temu
no moze ma to szczescie ze przy zdrowej, normalnej diecie, nie objadajac sie i nie zywiac fast foodami i innymi smieciami jest w stanie utrzymac ladna figure
Mirabelka
6 lat temu
Jak się ma w domu taką Bułeckę to inna dieta nie potrzebna :)
gość
6 lat temu
Ja mam całe życie maks 55kg i nigdy nie byłam na tzw. diecie. Żrę schabowe, właśnie piekę tort, który zjem z dziećmi w ciągu 3 dni. Mam 45 lat. Spaceruję, uczę dzieciaki pływać, gramy w siatkę, jeździmy na rowerze. Chodzimy do maca, jemy lody, piekę przynajmniej raz na tydzień, kochamy pierogi, kopytka i inne kluski, jemy je 2-3 razy w tygodniu. Można mieć normalną wagę przy zwykłej, polskiej diecie. Tylko trzeba ruszyć d**ę z kanapy. Popatrzcie w lustro zazdrośnicy i odejdźcie czasem z pudla, a wyjdźcie na dwór.
gość
6 lat temu
Zazdrość to bardzo brzydka cecha.
Natalia
6 lat temu
Dieta to racjonalne żywienie, spożywanie zdrowych produktów i styl życia :) niekoniecznie dietą powinno nazywać się drastyczne odmawianie sobie wszystkiego, a raczej zmianę nawyków żywieniowych na dobre. Nie trzeba się głodzić, żeby ładnie wyglądać.
gość
6 lat temu
Spadaj Pisowski OSZOŁOMIE!
gość
6 lat temu
Rany, ale jesteś przewrażliwiona. Ona mówi o sobie, nie o Tobie.
gość
6 lat temu
"Nigdy nie byłam na diecie. Za to mam to szczęście, ze wprost uwielbiam zielone soki, jarmuż, kasze, ryby, chudy drób i wszelkie warzywa, a nawet owoce! Niczego sobie nie odmawiam, a fast foodów i drozdzowek po prostu nie znosze."
gość
6 lat temu
no w końcu udało jej się wyjść za mąż , ale ulgę musi czuć
gość
6 lat temu
Strasznie irytujaca....
...
Następna strona