W niedzielę media zelektryzowała wiadomość o ślubie Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Zakochani postanowili pobrać się podczas zorganizowanej dzień wcześniej kameralnej ceremonii w Las Vegas. Choć "tak" powiedzieli sobie w tajemnicy przed mediami, nie zamierzali ukrywać faktu, że są mężem i żoną, ostatecznie dzieląc się radosną nowiną za pośrednictwem aplikacji gwiazdy On The JLO.
Temat zaślubin znanej pary, która w zeszłym roku wróciła do siebie po aż 20 latach przerwy, wciąż jest żywy, a w mediach co rusz pojawiają się kolejne wątki poboczne dotyczące ich wielkiego dnia. Wiemy np., że na wydarzeniu nie pojawiła się najstarsza córka Bena. 16-letnia Violet nie chciała ponoć robić przykrości mamie, Jennifer Garner.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic dziwnego, że w związku z rewelacjami z ostatniego weekendu paparazzi wciąż nie odstępują J.Lo na krok. W poniedziałek "przyłapali" ją przed studiem nagraniowym w Los Angeles. Świeżo upieczona żona tego dnia miała no sobie sportowy strój, na który składała się krótka, obcisła, czarna bluza, "wężowe" legginsy oraz adidasy.
Tym razem wzrok przykuwała jednak nie stylizacja, a spoczywająca na jej palcu obrączka ślubna. Co ciekawe, jak podają zagraniczne tabloidy, jej wartość to około... tysiąc dolarów. Kwota wydaje się być śmiesznie mała, biorąc pod uwagę fakt, że cena pierścionka zaręczynowego, który dostała od Afflecka w kwietniu, szacowana jest na nawet 5 (!) milionów dolarów.
Zobaczcie zdjęcia.