W obliczu pandemii koronawirusa tegoroczne sylwestrowe koncerty największych polskich stacji telewizyjnych będą wyglądały kompletnie inaczej niż dotychczas. Telewizja Polska oraz Polsat będą co prawda niezmiennie zabawiać widownię występami gwiazd - tym razem jednak ze studia nagraniowego.
Zobacz: Sylwester w dobie pandemii koronawirusa. TVP i Polsat PODJĘŁY DECYZJE dotyczące imprez
Sylwestrowe koncerty od zawsze stanowiły dla polskich muzyków świetne źródło zarobku. W tym roku będą oni musieli jednak zadowolić się znacznie niższymi stawkami. Jak udało się ustalić Super Expressowi, jedną z gwiazd sylwestrowej imprezy Polsatu będzie Dawid Kwiatkowski. Choć do tej pory idol nastolatek mógł liczyć nawet na 150 tysięcy złotych za koncert, w tym roku 31 grudnia zainkasuje "jedynie" 40 tysięcy. To chyba największa odnotowana strata wśród stawek polskich gwiazd.
Według doniesień SE w znacznie gorszej sytuacji są jednak artyści, którzy dotychczas grywali na sylwestrach TVN. Tym razem stacja całkowicie zrezygnowała z organizacji koncertu. Jak udało się nieoficjalnie ustalić dziennikowi, część muzyków, którzy do tej pory występowali na imprezie, szuka więc możliwości zarobku w innych stacjach.
Zobacz również: Wiemy, ile gwiazdy zarobią na sylwestrowych koncertach. Rekordzistką jest Edyta Górniak
Rok temu na scenie TVN w Warszawie wystąpili m.in. Edyta Górniak, Beata Kozidrak, Perfect oraz Sylwia Grzeszczak - większości udało się wynegocjować prawdziwie gwiazdorskie gaże. Znana polska koronasceptyczka za swój koncert zarobiła rekordowe w 2019 roku 130 tys., Kozidrak zgarnęła imponujące 110 tysięcy, Grzeszczak natomiast okrągłe 100 tys. Według doniesień Flesza, Górniak ma w tym roku ponoć pojawić się na koncercie Telewizji Polskiej.
Od niedawna wiadomo już, że gwiazdą Sylwestra Marzeń z Dwójką po raz kolejny będzie Zenon Martyniuk. Chociaż w ubiegłym roku król disco polo za odśpiewanie m.in. Przez twe oczy zielone zainkasował okrągłe 100 tys. złotych, tym razem będzie musiał zadowolić się "skromnymi" 50 tysiącami.
Mniejsze gaże trafią również na konta Marcina Millera i Cleo. Weteran sceny disco polo i grupa Boys za sylwestrową noc zarobią 35 tys., co według Super Expressu stanowi zaledwie 30 procent ich dotychczasowych stawek. Wokalistka zgarnie za to 30 tys. - dla porównania z ubiegłym rokiem, występując dla Polsatu, Cleo zarobiła aż 70 tysięcy.
Szkoda?
Przypomnijmy: Sylwester TVP. Zenon Martyniuk, Cleo i Marcin Miller dostaną MNIEJSZE stawki przez pandemię