Sylwia Bomba jako jedna z kilku uczestników "Gogglebox. Przed telewizorem" chwyciła okazję na zyskanie popularności w rodzimych mediach i z powodzeniem znacznie wydłużyła swoje pięć minut. Jednym z jej największych sukcesów zdecydowanie był udział w "Tańcu z gwiazdami", w swoim showbiznesowym CV celebrytka może sobie również wpisać liczne wywiady dla kolorowej prasy oraz "Dzień Dobry TVN". To właśnie w śniadaniówce Bomba opowiedziała widzom, jak radzi sobie w roli samotnej matki.
Gwiazda TTV przyznała, że wychowywanie trzyletniej Antosi w pojedynkę jest dla niej niemałym wyzwaniem, ponieważ, jak stwierdziła, "musi być mamą i tatą". Bomba sama zajmuje się małą pociechą po tym, jak zakończyła wieloletni związek z partnerem. Od tamtej pory były ukochany celebrytki był adresatem kilku mało subtelnych przytyków Bomby, która nie ukrywała, że zerwanie wyszło jej na dobre.
Kąśliwościom nie ma końca, czego dowodem jest najnowszy post opublikowany przez Sylwię, w którym jednoznacznie odnosi się do byłego partnera:
Przedstawiam Wam mojego nowego chłopaka, nieco większy i silniejszy od poprzedniego. Kupiłam prezent od siebie dla siebie na wszystkie okazje na kolejne 3 lata - pochwaliła się dumnie.
Na fotce próżno jednak szukać aktualnego wybranka serca celebrytki. Zamiast tego u jej boku znajdziemy... samochód prosto z salonu. Nowiutki pojazd został przykryty i udekorowany ogromną kokardą, aby trzymać internautów w niepewności do momentu, aż Sylwia postanowi zdradzić kolor i wygląd nowej fury.
Ciekawy sposób na wbicie szpili?
Pulpety ocieplają wizerunek Królikowskiego oraz StingGate na Wiktorach