Sylwia Bomba regularnie wystawia się na opinie internautów, publikując zdjęcia "przed i po", pokazujące jej spektakularną przemianę dokonującą się już od kilkunastu lat. W tym celu przeważnie staje przed lustrem, zrzucając z siebie ubrania, by uwidocznić utratę nadprogramowych kilogramów. W ten prosty, a jakże skuteczny sposób buduje bliską więź z internautkami, które w wielu przypadkach również marzą o poprawie kondycji i mniejszym rozmiarze ubrań. Być może właśnie dzięki temu już wkrótce jej licznik fanów na Instagramie przekroczy okrągły milion.
Od czasu do czasu aparat w telefonie skierowany jest wyłącznie na jej twarz, wyłącznie po to, by ukazać, jak zmienia się po zastosowaniu przyrządów do makijażu. Tym razem jednak uczestniczka programu "Gogglebox" skupiła się na temacie ingerowania w urodę. Jak podkreśliła, jej odświeżony, promienny wygląd to zasługa m.in. zabiegów z zakresu medycyny estetycznej.
Sylwia Bomba regularnie ingeruje w urodę
Celebrytka, która niedawno hucznie obchodziła 38. urodziny, podzieliła się refleksją na temat upływającego czasu. Ponownie zestawiła ze sobą dwa selfie ukazujące, jak jej twarz nabiera blasku i bardziej odświeżonego wyglądu, a przede wszystkim prezentuje się zdecydowanie szczuplej. Od razu spostrzegła, że nie jest to zasługa zaledwie jednego, 45-minutowego masażu.
Te zdjęcia dzieli: - 10 kg, 5 miesięcy i 7 wizyt u mojej cudownej koleżanki Kasi. (...) Ostatnio ktoś mi powiedział: "Czas mija, a pani się nie zmienia". Ależ nie! Marzenie być jak Krzysztof Ibisz - im starsza, tym młodsza - napisała, oznaczając zaprzyjaźnioną kosmetolożkę.
Sylwia Bomba zaznaczyła, że fotografie powstały z użyciem lampy, dopytując obserwujące ją kobiety, czy same korzystają z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Panie, zamiast dzielić się swoimi doświadczeniami, wyraźnie dały do zrozumienia, że starania celebrytki spełzły na niczym. Mało tego, niektórym z nich bardziej przypadło do gustu zdjęcie celebrytki sprzed metamorfozy.
Bez różnicy; Nie widać żadnej różnicy poza makijażem. Ale skoro poprawia samopoczucie, to czemu nie; Jest różnica. Makijaż. Tylko i wyłącznie makijaż; Szkoda, że jedno zdjęcie z makijażem, a drugie bez, nie można nic porównać; Na pierwszym ładniej - czytamy w komentarzach.
Udało wam się dostrzec zmiany?
ZOBACZ TEŻ: Twarz Lindsay Lohan wyraźnie ewoluowała. Lekarz medycyny estetycznej WYLICZYŁ zabiegi, jakim się poddała