Sylwia Bomba zdobyła popularność dzięki udziałowi w programie Gogglebox. Przed telewizorem. Media pisały o niej głównie w kontekście związku ze starszym o kilkanaście lat mężczyzną oraz imponującej metamorfozy. Bombie udało się bowiem w krótkim czasie zrzucić ponad 30 kilogramów, czym zainspirowała wiele kobiet w Polsce.
Nie tracąc czasu Sylwia postanowiła przekuć zainteresowanie mediów i fanów w intratny biznes. Niedawno Bomba wydała nawet e-booka na nowej platformie Agnieszki Hyży, w którym zdradza sekrety swojej przemiany, zachwalając przy tym niesamowite efekty wizualizacji.
Pomimo wielu plotek dotyczących operacji, jakim miałaby poddać twarz i ciało, Sylwia zapewnia, że "nic sobie nie poprawiała", a jej walory nie są efektem pracy chirurga. Odważnie jednak przyznaje, że lubi i chętnie korzysta z nieinwazyjnych zdobyczy medycyny estetycznej.
Oprócz tego celebrytka dzielnie promuje się w mediach społecznościowych, często dodając zdjęcia na Instagramie. W ostatnim poście Bomba postanowiła pochwalić się wyjątkowo nie ciałem, a rodziną. Na utrzymanych w sielankowym charakterze zdjęciach możemy zobaczyć Sylwię i jej partnera pozujących z córką w otoczeniu słomy, a następnie kroczących po łące.
Historia pewnej miłości. Dziękujemy za piękne zdjęcia i wspaniałą przygodę - pisze szczęśliwa celebrytka.
Pod postem nie zabrakło lawiny komplementów od internautów pozostających pod wrażeniem klimatu sesji oraz urody Sylwii i jej rodziny.
Udana sesja?