Sylwia Bomba zdobyła rozgłos dzięki występom w "Gogglebox. Przed telewizorem" i stosunkowo szybko zadomowiła się w świecie polskiego show biznesu. I tak od kilku lat pani fotograf konsekwentnie umacnia pozycję etatowej celebrytki. Bomba miała już okazję spróbować swoich sił na parkiecie "Tańca z gwiazdami", na co dzień spełnia się jednak głównie jako influencerka. Celebrytka chętnie relacjonuje codzienne poczynania na Instagramie i reklamuje rozmaite produkty - niestety jej aktywność w sieci nie zawsze spotyka się z pozytywnym odbiorem...
W poniedziałek Sylwia Bomba pochwaliła się obserwatorom, że wraz z córką zafundowała sobie wypad na narty. Celebrytka uczciła rodzinną zimową wycieczkę "spontaniczną" sesją na stoku w towarzystwie małej Antosi. Przy okazji zdradziła, że jej pociecha po raz pierwszy miała okazję spróbować jazdy na nartach.
Łzy wzruszenia popłynęły mi po policzku, gdy Tosia (lat 3) pierwszy raz założyła narty i zjechała ze stoku. Uśmiechnięte pozdrawiamy z zimowiska - napisała.
Wygląda na to, że zimowa aura rozbudziła u Sylwii nowe pokłady kreatywności i chęć podejmowania wyzwań. Celebrytkę postanowiła bowiem pójść w ślady samej Kendall Jenner i... wybiec na mróz w bikini. Bomba nie zapomniała rzecz jasna uwiecznić "morsowania" dla potomności. Gwiazdka "Gogglebox" zamieściła na Instagramie serię zdjęć, na których widzimy, jak cała w skowronkach pozuje w śnieżnych zaspach odziana jedynie w czerwony kostium i śniegowce.
Zobacz również: Odważna Kendall Jenner w WYJĄTKOWO skąpym bikini i futrzanych butach brodzi w śniegu (ZDJĘCIA)
Bomba nie ukrywała, że sesja na śniegu była dla niej sporym wyzwaniem. Początkowo celebrytce doskwierał chłód, a w poszukiwaniu idealnego ujęcia wykonała kilkadziesiąt zdjęć. W swoim wpisie Sylwia postanowiła również uprzedzić hejterów i odpowiedzieć na ewentualne głosy krytyki. Jak zapewniła, jej zdjęcie nie zostało w żaden sposób poddane obróbce graficznej.
Dzień dobry! Słońce trzeba mieć w sobie i ogrzewać się w nim w kryzysowych chwilach. Czy było mi zimno? TAK (ale tylko na początku). Czy to zdjęcie ma Photoshopa? NIE (nic a nic, nawet pół filtra nie ma). Czy znajdą się osoby, które napiszą, że jest mnóstwo Photoshopa? TAAAAK! (to chyba oczywiste). Czy się tym przejmę? NIE (będzie to dla mnie komplement ✌🏻). Czy mam cellulit na udach? TAK (mimo, ze z nim walczę dziad mnie lubi i nie chce odejść). Czy wybrałam najlepsze zdjęcie z 40, jakie zostały zrobione? TAK - napisała.
Choć szaleństwo na mrozie wyraźnie sprawiło Bombie poro frajdy, ostatecznie przyznała jednak, że paradowanie w kostiumie w śniegu nie stanie się raczej jej nowym hobby.
Już teraz wiem na pewno, ze morsowanie nie jest dla mnie. Kto by się odważył na takie zdjęcie? Udanego dnia i dużo słońca w sercu i w pogodzie - zakończyła wpis.
Pod nowym postem Sylwii nie zabrakło komplementów. Wielu internautów zachwyciła figura celebrytki, a zwłaszcza jej wyrzeźbiony brzuch.
Bombaaaa, ale brzuch dobry ty masz - chwaliła koleżankę z "TzG" tiktokerka Kinga Sawczuk.
Kinia, trochę balastu zrzuciłam, to coś się tam odkryło - odpowiedziała celebrytka.
Brzuch petarda; Świetnie wyglądasz, Sylwia; Fenomenalnie, Piękna kobieta; Boska; Wow, gorąca dziewczyna; Figura marzenie; Dla mnie bomba - chwalili Bombę fani.
Zobaczcie, jak odziana w bikini Sylwia Bomba pozuje na mrozie. Kendall Jenner byłaby dumna?
Co mają wspólnego "Emily in Paris" i "Gierek"?