20 lipca "Fakt" poinformował, że kierowca samochodu, który rozbił się w ostatni weekend w Krakowie, Patryk Peretti, miał w momencie śmierci 2,3 promila alkoholu we krwi, co zostało ponoć udokumentowane w protokole z badań toksykologicznych. Temat tragicznego w skutkach wypadku nieustannie budzi skrajne emocje w przestrzeni medialnej. Głos w sprawie po raz kolejny zabrała Sylwia Bomba, koleżanka Sylwii Peretti.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Bomba komentuje sytuację Sylwii Peretti
W rozmowie z Pomponikiem na premierze "Barbie" Bomba przyznała, że nie jest w stanie nawet w najmniejszym stopniu wyobrazić sobie tego, przez co przechodzi w chwili obecnej Peretti.
Ja jestem matką. Dochodzi do mnie powoli, że kiedyś będę musiała pochować swoich rodziców. Natomiast nie wyobrażam sobie jednej rzeczy - że chowam swoje dziecko. To jest dla mnie największa tragedia na świecie, gdy matka musi pochować swoje dziecko. Nigdy nie powinno takie coś mieć miejsca - mówiła.
Celebrytka zwróciła przy tym uwagę na fakt, że jej zdaniem debata publiczna na temat wypadku i jego przyczyn zabrnęła już za daleko. Zdaniem Bomby, powinno dać się czas rodzinom zmarłych, a ewentualne wnioski wyciągnąć dopiero po oficjalnym zakończeniu dochodzenia.
Wyobraź sobie Sylwię, która wiedziała, że jej syn lubi szybko jeździć, która też lubiła szybko jeździć, która traci jedynego syna, z którym miała fantastyczny kontakt - ona wiele razy mówiła, że to jest jej nagroda od losu i najlepszy przyjaciel. [A teraz] non stop [ludzie piszą]: "zawinił", "jego wina". Uważam, że to nie jest moment na takie oceny. W obliczu takiej tragedii powinno się dać Sylwii czas. Powinno się uszanować, że te rodziny mają teraz żałobę.
Co Sylwia Bomba napisała do Sylwii Peretti?
Bomba zdradziła wreszcie w rozmowie z Pomponikiem, jak brzmiała wiadomość, którą przesłała do Peretti, gdy tylko dowiedziała się o tragedii.
Napisałam do Sylwii wiadomość, ale nawet nie wiedziałam, jakich słów użyć. Napisałam jej tylko, że współczuję jej całym sercem i przytulam tak, jak matka przytula matkę, bo nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić, co ona czuje i jakich słów użyć, aby wyrazić moje współczucie dla niej. Ja myślę, że u niej to będzie bardzo traumatyczne przeżycie.