Polski show biznes jest od niedawna bogatszy o kolejny duet w postaci Sylwii Bomby i Grzegorza Collinsa. Choć początkowo celebrytka i biznesmen strzegli prywatności, szybko zrozumieli, że pokazywanie się razem publicznie jest znacznie bardziej opłacalne. Przeszło dwa tygodnie temu zaliczyli więc wspólną ściankę.
Od tamtej pory z dnia na dzień robią się coraz odważniejsi w epatowaniu swoją relacją. Kilka dni temu Sylwia Bomba relacjonowała, jak zabrała chłopaka w rodzinne strony, a w niedzielę zakochani wrzucili pierwszą wspólną rolkę.
Zobacz też: Sylwia Bomba i Grzegorz Collins relacjonują wspólny poranek z "ZAMIANĄ RÓL". Wyszło zabawnie? (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Bomba wyznała Grzegorzowi Collinsowi miłość? Tak się tłumaczy
Uczestniczka "Gogglebox. Przed telewizorem" i spec od samochodów eksplorują aktualnie razem Maltę, co oczywiście pokazują w sieci. Na Instastories mamy Antosi poza zdjęciami i nagraniami z zagranicznej wyprawy pojawiło się wyjątkowo osobiste wyznanie.
Kocham Grega - można było przeczytać na jednej z publikacji, która szybko zniknęła z profilu Bomby.
Jak się okazuje, jej autorem nie była wcale celebrytka, a ponoć sam wyżej wspomniany.
Ogłoszenie parafialne, te wszystkie różowe nalepki "kocham Grega" wstawia... - mówi na jednym z nagrań podpisanych: "Nigdy nie dawaj kodu do telefonu swojemu facetowi" Sylwia, następnie filmując Grzegorza i dodaje:
On po prostu tak bardzo siebie kocha, że musi wam o tym powiedzieć.
Ja nie wiem, o co chodzi - zabiera w pewnym momencie głos Collins.
Słodko?