Sylwia Bomba zaistniała jako jedna z bohaterek "Gogglebox. Przed telewizorem" i szybko odnalazła się w świecie polskiego show biznesu. Dziś mama małej Antosi jest stałą bywalczynią rodzimych salonów, prężnie działa także w mediach społecznościowych, pokazując na przykład fanom kolejne zakątki nowego gniazdka. W poniedziałek celebrytka postanowiła poruszyć na swoim profilu inny temat, o którym dość chętnie opowiada obserwatorom - a mianowicie walki o wymarzoną figurę.
Bomba opublikowała na InstaStories wykonane w lustrze zdjęcie, na którym widać, jak pozuje w lustrze, dumnie prezentując światu wyćwiczone mięśnie brzucha. Fotografię celebrytka opatrzyła wpisem, w którym odniosła się do krytyki ze strony internautów, z którą nierzadko zmuszona jest się zmagać.
Sylwia Bomba pozuje w bikini. Odpowiedziała na krytykę ze strony internautów
W swoim wpisie Bomba zaznaczyła, że ciężko pracowała na to, by cieszyć się obecną sylwetką. Celebrytka zapewniła, iż zawdzięcza swój wygląd własnemu wysiłkowi, nie zaś programom graficznym czy zabiegom medycyny estetycznej.
Dzień dobry. Ja i mój rozmiar 38. Chciałabym tutaj podzielić się małym spostrzeżeniem. To jest bardzo smutne, gdy ktoś, próbując poprawić sobie humor kosztem innych osób, umniejsza starania i pracę innych. Ja nie używam filtrów do nagrań ani nie obrabiam się w programach graficznych. Nigdy! Nie robiłam także liposukcji - rozpoczęła wywód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Bomba mówi o pracy nad sylwetką i wyznaje: "Czuję się dobrze ze sobą, gdy stoję naga przed lustrem"
W dalszej części wpisu Bomba podkreśliła, że od miesięcy znajduje czas na regularne treningi i pilnuje codziennej diety. Jak zdradziła, dzięki temu wyjątkowo dobrze czuje się we własnej skórze.
Przez ostatnie miesiące ciężko pracowałam nad swoją sylwetką. Ćwiczyłam systematycznie, mimo ciągłego braku czasu, trzymałam dietę, co zresztą pokazywałam tutaj. Pierwszy raz w życiu mogę stwierdzić, że czuję się dobrze ze sobą, gdy stoję naga przed lustrem - dodała.
Na zakończenie wywodu Sylwia Bomba zapewniła, że nie przejmuje się docinkami internautów. Przy okazji wystosowała także krótki apel do hejterów.
Generalnie jest mi totalnie obojętne, czy ktoś ocenia moje ciało lub rozmiar. Nauczyłam się, że osoby, które piszą złośliwe komentarze wobec innych, tak naprawdę dają świadectwo o sobie... Zamiast komentować w okropny sposób, idźcie popływać: pomaga na ciało i umysł. Co ja właśnie czynię. Udanego dnia - zakończyła.
Bomba już niejednokrotnie publicznie chwaliła się efektami metamorfozy, często podkreślając przy tym, że udostępnione przez nią zdjęcia nie zostały podrasowane w Photoshopie. Rozprawiając o pracy nad sylwetką w ubiegłorocznej rozmowie z Pudelkiem, celebrytka przyznała, że w związku z insulinoopornością jest na diecie od przeszło dwóch dekad. Wówczas poruszyła także temat krytyki ze strony obserwatorów - twierdząc, że są oni "bardzo okrutni" i od razu wypominają jej odstępstwa od diety. Niedawno jedna z użytkowniczek dopytywała na przykład celebrytkę o ciążę, wskazując na wygląd jej brzucha. Na szczęście sama zainteresowana wyśmiała całą sytuację.
Zobaczcie, jak Sylwia Bomba pozuje w bikini i odpowiada internautom.