Nie jest tajemnicą, że sytuacja społeczności LGBT w wielu miejscach w Polsce dalece odbiega od ogólnie przyjętych norm cywilizowanego świata. Stan ten uległ jedynie pogorszeniu w wyniku niezwykle agresywnej kampanii prezydenckiej, podczas której politycy wypowiadali się w kontrowersyjny sposób, licząc na zdobycie przychylności skrajnie prawicowego elektoratu.
Przypomnijmy: Paulina Młynarska ostro o słowach Kingi Dudy: "Twój tato ZGOTOWAŁ TYM LUDZIOM I ICH DZIECIOM HORROR"
Na szczęście coraz więcej osób publicznych w kraju nie odwraca już wzroku od krzywdy, którą w wyniku politycznej gry ponoszą osoby LGBT. Częściej słyszy się także o gwiazdach, które same postanowiły ujawnić się jako osoby homoseksualne. Szeregi tego dumnego grona właśnie zostały zasilone przez pisarkę Sylwię Chutnik, która w wywiadzie dla Magazynu Repliika przyznała się do swojej orientacji.
Zawsze byłam kamikadze. W najnowszym numerze "Magazynu Replika" opowiadam o swoim życiu, aby wszystkie osoby, które żyją w strachu, mogły choć przez chwilę poczuć się lepiej. Nie planowałam coming outu, nie mam ochoty gadać o swoim życiu w gazetach. Ale sytuacja w Polsce jest zła i nie chcę być bierna - czytamy na oficjalnym profilu autorki.
Chutnik zdecydowała się dokonać coming outu w wyniku obserwacji pogłębiającej się w Polsce homofobii.
W wywiadzie mówię: "(…) powiedziałam sama do siebie: "Ej, ale na co ty jeszcze czekasz? Aż obozy zaczną nam urządzać?". Jesteśmy najbardziej homofobicznym krajem Unii Europejskiej, co jeszcze musi się wydarzyć? Jakie jeszcze granice mają być przekroczone, bym się odezwała? Jako dorosła osoba chcę powiedzieć dzieciakom LGBT: "Przepraszam was, że tak jest. Spier*oliliśmy ten świat. Jesteśmy winni tego, że homofobia i transfobia się rozprzestrzeniają. Outuję się publicznie, by was wspierać". Ale też chciałabym mieć zwyczajną frajdę z tego, że się ujawniam - będę cieszyła się z każdej miłej wiadomości, jaką dostanę" - mówi w wywiadzie z Repliką Chutnik.
Pudelek gratuluje odwagi i życzy dużo szczęścia!