Sylwia Grzeszczak niewątpliwie zasila grono najpopularniejszych artystek na rodzimym rynku muzycznym. Jej piosenki podbijają listy przebojów, a koncerty gromadzą tłumy fanów. Gwiazda od początku trwającej już kilkanaście lat kariery unikała nadmiernej ekspozycji w mediach i chroniła prywatnej sfery życia. Wokalistka przez wiele lat wiodła szczęśliwe życie u boku rapera Libera, z którym doczekała się córeczki, Bogny. Związek piosenkarki i rapera był jednym z najbardziej tajemniczych, jeśli chodzi o rodzimy show-biznes. Jesienią fani artystycznego duetu przeżyli niemały szok - właśnie wtedy Sylwia i Liber przekazali informację o rozstaniu. Mimo zakończenia miłosnej relacji, niegdysiejsi zakochani utrzymuję dobre stosunki, dzielą się opieką nad dzieckiem i wciąż współpracują ze sobą w studiu nagraniowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Grzeszczak ma nowego partnera
Od kilku tygodni znów sporo mówi się na temat prywatnych perypetii Sylwii Grzeszczak. Wszystko za sprawą jej nowego związku, o którym poinformowaliśmy jako pierwsi na początku października. Kolejnym wybrankiem serca piosenkarki okazał się Maciej Buzała - biznesmen, który ma za sobą miłosne relacje z Anią Karwan oraz Blanką Lipińską.
Sylwia Grzeszczak wraca do momentu rozstania z Liberem. "Cztery lata temu, jesienią..."
W obliczu kolejnych rewelacji na temat nowego ukochanego, Sylwia Grzeszczak powróciła pamięcią do bolesnego momentu rozstania z Liberem. Prawie rok po oficjalnej premierze piosenki "Motyle", artystka przyznała, że skomponowała wzruszający utwór jesienią 2020 roku. Opublikowała też nagranie, na którym brawurowo wykonuje piosenkę.
Muzyka - to ona jest moim językiem, gdy słowa nie wystarczają. Cztery lata temu, jesienią, był jeden z najtrudniejszych momentów mojego życia - to wtedy skomponowałam "Motyle" - przyznała.
Przypomnijmy, że tekst przeboju traktuje o zakończeniu miłosnej relacji. Gdy kawałek po raz pierwszy wybrzmiał w stacjach radiowych, fani Sylwii od razu wychwycili, że artystka śpiewa o rozstaniu z Liberem.
Czy to stracony czas? Tego nie powiem o Tobie nigdy. Spotkam cię w tylu snach, choć poranki przywitam z kimś innym. Będę śnić o tobie, o naszych dniach, nieraz. Czy tak się musiało stać? W brzuchu motyle, a w sercu igły - słyszymy w refrenie utworu.
Taki life, spalamy się jak sztuczne ognie. Był taki plan, do końca trwać w okowach mrozu. Nie mów nic, ogarnę się, nim przyjdzie wiosna. Gdzieś pękła nić, biegniemy już po nowych drogach - śpiewa Sylwia Grzeszczak w drugiej zwrotce kawałka "Motyle".
ZOBACZ TEŻ: Liber "przyłapany" z NOWĄ PARTNERKĄ w Sopocie! Nie mogli oderwać od siebie rąk (ZDJĘCIA)