Sylwia Grzeszczak całkiem niedawno zadebiutowała w roli jurorki. Piosenkarka zgodziła się oceniać uczestników "The Voice of Poland" i tym samym zasiadła w słynnym fotelu, na którym jednak długo nie zagrzała miejsca. Jeszcze w trakcie zakończonej niedawno edycji show TVP mówiło się, że może to być dla Sylwii pierwsza i ostatnia szansa.
Po fali plotek jakoby Sylwia Grzeszczak źle wypadała przed kamerą i uczyła się na pamięć kwestii z kartki, pojawiły się też doniesienia o rzekomych sporach między jurorami. O domniemanym konflikcie piosenkarki z Markiem Piekarczykiem zrobiło się na tyle głośno, że sprawę komentowały inne osoby z produkcji show. Nam się z kolei udało dowiedzieć, że TVP prawdopodobnie po prostu jej podziękuje po wspomnianej edycji.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Produkcja "The Voice of Poland" WYMIENI SKŁAD JURY! "To się nie sprawdziło"
Wielki finał 12. edycji "The Voice of Poland" już za nami, więc nic dziwnego, że media szybko wróciły do tematu. Co ciekawe, medialne doniesienia o rozstaniu z fotelem jurorki skomentowała sama Sylwia, która udzieliła komentarza "Party". Wokalistka nie owijała w bawełnę i wprost stwierdziła, że nie zobaczymy jej więcej w programie, bo po prostu nie ma na to czasu.
Jak wchodzę do studia przed południem, potrafię z niego wyjść dopiero o czwartej nad ranem. Kocham to i niestraszne mi zmęczenie. Nie sądzę, by przy takim trybie pracy udało mi się pogodzić to z kolejną edycją - rozwiała wątpliwości fanów.
Powodem, dla którego nie zobaczymy jej już na szklanym ekranie, ma być z kolei nawał pracy nad materiałem na nową płytę. Jak twierdzi, chce się w to zaangażować w pełni, dlatego nie da rady pogodzić obu zajęć.
Jeśli w coś się angażuję, to poświęcam się temu na maksa. Najbliższy czas przeznaczam na tworzenie muzyki - ogłasza.
Spodziewalibyście się, że jest aż tak zapracowana?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!