Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Sylwia Lipka chwali się, że jej wujek będzie BEATYFIKOWANY: "Ja się lubię FLEXOWAĆ RODZINĄ"

91
Podziel się:

Sylwia Lipka z dumą obwieściła fanom za pośrednictwem tiktoka, że jest krewną jednego z augustiańskich męczenników, którzy zginęli w czasie wojny w Oświęcimiu. "To będzie smutna historia" - uprzedziła wcześniej celebrytka.

Sylwia Lipka chwali się, że jej wujek będzie BEATYFIKOWANY: "Ja się lubię FLEXOWAĆ RODZINĄ"
Sylwia Lipka chwali się, że jej wujek będzie BEATYFIKOWANY (Tiktok)

Sylwia Lipka jest jedną z rosnącego w zastraszającym tempie grona gwiazdek młodej generacji, którym udało się wybić dzięki szeroko pojętym "influencerstwie". Jej konta w mediach społecznościowych obserwuje blisko 3 miliony użytkowników, a rosnąca popularność w sieci zaowocowała ofertą występu w "Tańcu z gwiazdami". Niestety, przygoda celebrytki skończyła się zanim na dobre się zaczęła, a wszystko przez zakażenie koronawirusem.

Sylwia Lipka chwali się, że jej wuj ma szansę zostać świętym

Podobnie jak większość jej koleżanek z branży, Sylwii marzy się jeszcze większy zastrzyk popularności, który pozwoliłby jej na upragniony awans w celebryckiej hierarchii. Być może ta sztuka uda jej się za sprawą najnowszego tiktoka, w którym dumna 26-latka pochwaliła się osobliwym faktem ze swojego życia. Okazuje się, że w drzewie genealogicznym spragnionej "fejmu" katowiczanki znaleźć można członka jej rodziny, który zapisał się na kartach historii, a na dodatek zostanie niebawem... beatyfikowany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sylwia Lipka ma koronawirusa

Przygotowując sobie koktajl owocowy w kuchni nabytego w zeszłym roku domu, Sylwia snuła fascynującą opowieść o swoim wuju, Kazimierzu Lipce. Przodek influencerki był duchownym i żył przed laty w Krakowie, gdzie mieścił się klasztor zakonu Augustianow, którego był członkiem. Na wstępie celebrytka zaznaczyła posępnie, że jako że jej krewny był męczennikiem, historia ta nie będzie miała "happy endu".

Mój wujek będzie beatyfikowany, co oznacza, że będzie uznany za błogosławionego przez kościół katolicki - zaczęła podekscytowana Sylwia. Ja się lubię "flexować" (chwalić się - przyp. red] rodziną, więc wam opowiem. Chociaż to będzie smutna historia, bo on był męczennikiem. W każdym razie jest to brat mojego pradziadka. Rodzinnie miał na imię Wojtek, ale potem był zakonnikiem, Augustynem, w Krakowie i wziął imię Kazimierz.

W dalszej części tiktoka dowiadujemy się, że Kazimierz niósł pomoc wysiedleńcom, narażając się tym samym na śmiertelne niebezpieczeństwo. Koniec końców mężczyzna został aresztowany pod zarzutem przechowywania ulotek nawołujących do stawiania oporu władzom okupacyjnym i korzystania z nadajników odbiorczo-nadawczych. Zanim trafił do obozów, był więziony, przesłuchiwany i torturowany w więzieniach krakowskich.

Żył w trakcie drugiej wojny światowej - ciągnęła. Dał schronienie 60 Polakom, którzy zostali przesiedleni. Pomagał też prześladowanym Żydom. Niestety został pojmany i przesłany do Auschwitz, gdzie zginął. Ale jego historia jest wspaniała. Niesamowite, że ktoś z mojej rodziny będzie uznany za błogosławionego, a być może kiedyś również nawet za świętego, kto wie.

Pozostaje nam życzyć Julce, żeby jej wuj został uznany świętym! Miałaby wtedy kolejny pretekst do "flexowania" rodziną.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(91)
WYRÓŻNIONE
serio...
2 lata temu
Wujek, męczennik, będzie beatyfikowany, a teraz pokażę wam filtr do wody, nową suszarkę do włosów i krem do ci.ki... Jak ja się cieszę że nie mam insta, fb i innego badziewia
Marco
2 lata temu
Żenujący są ludzie, używający słów flexować, focusować się na czymś czy ze mają z kimś dobry flow
Dyliusz
2 lata temu
Nie wziął ale przyjął. Taką mamy teraz inteligencję…
Cholera
2 lata temu
Nie wiem kto to jest
Kola
2 lata temu
Coraz dziwniejsi ci celebryci 😱
NAJNOWSZE KOMENTARZE (91)
lola
2 lata temu
Smutna historia... i reklama pierdyliarda rzeczy. I ten zwrot, że lubi się flexować rodziną
Anson
2 lata temu
Podobni
321
2 lata temu
Wujek męczennik a ona z uśmiechem na twarzy opowiada tą smutną historię. Nie mam nic przeciwko, żeby opowiedziała o swojej rodzinie, ale w tym przypadku oczekuje się trochę zadumy, powagi i trochę więcej szacunki dla wuja!!!
kakjak
2 lata temu
Jest jaka jest, można jej nie lubić, ale takie historie rodzinne są bardzo cenne. Rodzina zapewne żyje wspomnieniami, to trochę tak jak rodziny katyńskie - w moim domu, mimo upływu lat, wciąż wraca się myślami do zamordowanego wujka i czci jego pamięć. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może słuchać tych historii od świadków lub osób, które znały ofiary takich zbrodni. Doceńmy to.
Ona
2 lata temu
Nie znam typiary
Katrin
2 lata temu
Zenada … jak slysze o męczennikach katolickich … może historia trochę odbiega od oceny ale generalnie to katolicy męczyli , zabijali ludzi innych wyznań . Teraz morawiecki jest za kara śmierci , co dla pobożnych katolików jest chlebem powszednim . Stulecia tortur , morderstw i „ nawróceń poganow „ coz za nowina … Skoro ksiezyc jest jeden , to i bóg jest jeden . Blogostawniony przez kościół katolicki … Sam bóg się w głowie drapie na jakiej podstawie i w jakim imieniu te śmiecie systemu są czczone . Tak dla nauki !!!! nie dla kontroli i szufladkowania .
Kupujta!
2 lata temu
Produkcja świętych na masową skalę
Zet
2 lata temu
Szok,poziom wypowiedzi równy zeru,co za czasy...
Lila
2 lata temu
Nie augustynem, tylko augustianinem ...
Ewa
2 lata temu
A kto to jest ta kobieta? A co to za rodzina , dziesiąta woda po kisielu.
Ehhh
2 lata temu
Rzeczywiście „troszkę smutna historia”…. Ehhh nie chce mi się nawet komentować poziomu świadomości większości młodych ludzi o życiu.
lola
2 lata temu
"wziął imię Kazimierz" . Co to za .... z tej dziewczyny.
Ola
2 lata temu
Wujek...brat pradziadka
Vvvvvv
2 lata temu
Cóż, nie wiem kim Ty jesteś, i nie chcę wiedzieć. Zabrałaś mi 5 min, a swoim fanom pewnie znacznie więcej. Nowy zawód - panny nikt. Tylko tupet. Zero talentu? Urody? Pomysłu na życie, tylko tupet, bezczelne przekonanie, że masz swoją historię. NIE, NIE MASZ. I jeszcze pretensje do świata, że nie docenia. Kurcze, zabrałaś mi 10 min.
...
Następna strona