Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak dali się poznać szerszej publiczności jako uczestnicy Love Island. Choć pary nie połączyła miłość od pierwszego wejrzenia, to postanowili walczyć o swoje uczucie i zyskali tym samym sporą sympatię widzów. Ostatecznie "wyspiarze" wygrali nie tylko program, lecz także miłość, którą przekuli w medialny sukces.
Po zakończeniu emisji randkowego show Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska skupili się na tym, aby zawalczyć o swoje pięć minut w mediach. Sięgnęli przy tym po sprawdzone sposoby, czyli opowiadanie o swoim związku i dzielenie się jego szczegółami w internecie. Niestety wkrótce plan podboju show biznesu zaczął się sypać, a ich samych dopadł kryzys.
Przypomnijmy: Podekscytowani Sylwia i Mikołaj z "Love Island" ogłaszają SUKCES terapii dla par: "Mieliśmy kryzys, ale UDAŁO SIĘ!"
Choć na początku lipca "wyspiarze" zapewniali, że udało im się przezwyciężyć trudności i znów są szczęśliwi, to chyba nieco się pospieszyli z taką deklaracją. W niedzielę na profilu Mikołaja na Instagramie pojawił się bowiem niepokojący wpis, w którym celebryta zapowiada krótką przerwę od mediów społecznościowych i prosi fanów o wyrozumiałość.
Dzisiaj mnie nie będzie na Instagramie. Muszę zebrać myśli i się uspokoić. Wczoraj przelała się czara goryczy... Bądźcie wyrozumiali, dziękuję - napisał.
Tajemnicza wiadomość Mikołaja wzbudziła podejrzliwość internautów, którzy zaczęli spekulować o rozstaniu pary. Niedługo potem obserwujący zauważyli, że z opisu jego profilu na Instagramie zniknęła informacja o związku z Sylwią, podobnie jak wszystkie ich wspólne zdjęcia.
Nieco mniej impulsywna okazała się Sylwia, która nie zdecydowała się jeszcze na żaden drastyczny krok. Zarówno opis, jak i jej zdjęcia z Mikołajem na razie pozostały na swoim miejscu, jednak zaniepokojeni fani nie odpuszczają i domagają się od celebrytów jakiegokolwiek wyjaśnienia. Póki co ich prośby pozostają jednak bez odpowiedzi.
Przypomnijmy, że Mikołaj i Sylwia mają też niebawem wrócić na parkiet Tańca z Gwiazdami, do którego nagrania przerwała panosząca się po kraju pandemia koronawirusa. Sądząc po bojowym nastroju Mikołaja, atmosfera podczas przyszłych treningów z Sylwią może być dla obojga dość ciężka...
Myślicie, że to faktycznie już koniec?