Love Island. Wyspa Miłości całkiem nieoczekiwanie stało się prawdziwym hitem Polsatu. Program nie tylko zdobył rzesze wiernych fanów, lecz również skutecznie wypromował swoich uczestników. Chociaż o status etatowych celebrytek niestrudzenie walczą m.in. Oliwia Miśkiewicz i Ada Śledź, największym zainteresowaniem wciąż cieszą się zwycięzcy show.
Tuż po zakończeniu emisji Love Island Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak postanowili wspólnie podbić świat show biznesu. Para chętnie dzieliła się swoim uczuciem w sieci, organizowała "ustawki" z paparazzi i pozowała na ściankach. Zwieńczeniem ich medialnej miłości był natomiast udział w Tańcu z gwiazdami.
Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało na to, że związek Sylwii i Mikołaja kwitnie. Zakochani czuli się na tyle pewni swoich uczuć, że z okazji prima aprillis pozwolili sobie nawet na udawanie ciąży. Niestety wygląda na to, że miłosna sielanka wyspiarzy może już być jedynie wspomnieniem...
Zobacz również: "Zabawni" Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak chwalą się, że zostaną rodzicami. Internauci: "Najdurniejszy powód do żartów" (FOTO)
Od niedawna fani pary wydają się być poważnie zaniepokojeni ich aktywnością w mediach społecznościowych. Chociaż dawniej aspirujący celebryci chętnie chwalili się uczuciem w sieci, w ostatnim czasie na ich profilach przestały pojawiać się kolejne wspólne zdjęcia.
"Gdzie Mikołaj? Jakoś mało go ostatnio tutaj", "Gdzie Miki? Nie ma go ostatnio w ogóle" - dopytywali Sylwię ciekawscy fani.
Każdy ma swoje zajętości - tłumaczyła Madeńska.
Spekulacje o rozstaniu pojawiały się także w komentarzach na profilu Jędruszczaka.
Czyżby koniec związku z Sysią? - zastanawiała się fanka Mikołaja.
Pudelek postanowił skontaktować się z celebrytami i dowiedzieć się, czy para faktycznie postanowiła zakończyć swoją relację. Zapytana o status związku Madeńska nie udzieliła odpowiedzi. Jędruszczak zaprosił nas za to na specjalną transmisję na żywo.
Zapraszam na live'a w środę u mnie i u Sylwii na Insta. Tam o wszystkim poinformujemy - skomentował Mikołaj.
Jak udało nam się ustalić, para od jakiegoś czasu borykała się z problemami finansowymi.
W wyniku pandemii Sylwia i Mikołaj stracili źródło dochodu, czyli występ w "Tańcu z Gwiazdami". Bardzo liczyli na ten zastrzyk gotówki, ale koronawirus pokrzyżował im plany. Teraz muszą szukać nowych źródeł dochodu, ale z powodu kryzysu nie są one tak intratne - twierdzi nasz informator.
Stawki za udział w tanecznym show zazwyczaj różnią się w zależności od popularności danego uczestnika. Z reguły występujący w programie celebryci za pojedynczy odcinek inkasują jednak nawet 10 tysięcy złotych.
Myślicie, że Sylwię i Mikołaja faktycznie poróżniły kłopoty finansowe? A może pogłoski o ich rozstaniu to jedynie efekt nadmiernej troski ich fanów?
Zobacz również: Sylwia z "Love Island" ostro o życiowym i tanecznym partnerze: "Mikołaj ma jeszcze wiele braków w ciele. Nie jest ono miękkie" (WIDEO)