Po wygraniu pierwszej polskiej edycji "Love Island"target="_blank"> Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak niestrudzenie walczyli o podbój show biznesu. Udało im się załapać do "Tańca z Gwiazdami", z którym jednak bardzo szybko się pożegnali. Celebrytce pozostało jedynie żyć wspomnieniami związanymi z treningami...
Madeńska liczyła, że miłosne perypetie z Mikołajem nie wpłyną na jej karierę w Polsacie. Ku jej rozczarowaniu rozmowy między produkcją a jej menadżerem nie zakończyły się zaproszeniem do 25. edycji "Tańca z Gwiazdami". W rozmowie z reporterem Pudelka Michałem Dziedzicem Sylwia nie kryła, że liczyła na powrót do show.
Dokładnie nie wiem, dlaczego nie znalazłam się w programie. Były wstępne rozmowy (...). Nie wiem, czemu się nie pojawiłam. Mam nadzieję, że będę w kolejnej edycji. Cały czas rozwijam się tanecznie, może pokibicuję na widowni. Jest zadra w serduszku, że mnie nie ma - ubolewa.
Zobaczcie całą rozmowę. Cieszylibyście się na jej powrót do show?