Sylwia Peretti w końcu doczekała się wesela, które planowała od długich miesięcy. Eks bohaterka Królowych Życia zorganizowała uroczystość w swoim stylu. Zaprezentowała się w seksownej, prześwitującej sukience, a goście mogli pozować z nią do zdjęć, trzymając fantazyjne tabliczki z takimi napisami jak Jestem tu po koks czy Ciekawe, czy jakaś bomba tu wy*ebie.
Choć internauci mają wątpliwości co do tego, czy było to "wesele z klasą", to z pewnością było to "wesele z kasą". Peretti nie oszczędzała na niczym i chciała zapewnić gościom możliwie najwięcej atrakcji. Z podobnym rozmachem zostały wyprawione poprawiny. Na przyjaciół Sylwii Peretti i Łukasza Porzuczka czekały m.in.: "anielskie skrzydła", automat z prosseco, magik, grill i DJ grający do białego rana.
Godzina 4:20. Łzy wzruszenia! Dziękuję wszystkim, którzy byli z nami w tych dniach, nie tylko ciałem, ale również dobrymi myślami. To był bajkowy, cudowny czas i najlepsi ludzie na świecie - wyznała wzruszona Peretti na Instagramie.
Podoba wam się?