Sylwia Peretti zdobyła rozpoznawalność dzięki występom w "Królowych życia". Choć przygoda mieszkanki Krakowa z programem nie trwała zbyt długo, ostatecznie pozwoliła jej na dobre zagrzać miejsce w polskim show biznesie. Dziś Peretti jest pełnoprawną celebrytką i stałą bywalczynią ścianek - niedawno brylowała na przykład na premierze autorskich perfum. "Królowa życia" cieszy się również sporym zainteresowaniem ze strony paparazzi.
Sylwia Peretti przejdzie operację. Co się stało?
Sylwia Peretti aktywnie działa na Instagramie, gdzie regularnie publikuje kolejne wpisy, dokumentując opływającą w luksusy codzienność. Ostatnio celebrytka podzieliła się z ponad 250 tysiącami obserwatorów pewnym osobistym wyznaniem. W piątek była uczestniczka "Królowych życia" poinformowała fanów, że wkrótce czeka ją zabieg - a dokładniej wymiana implantów. W opublikowanym na InstaStories nagraniu celebrytka przyznała, że kompletnie nie planowała poddawać się procedurze i poprosiła internautów, by trzymali za nią kciuki.
Ja właśnie byłam oddać krew do badania. 21 czeka mnie zabieg wymiany implantów. Niestety jeden mi się zepsuł, tak jak czułam, przebadałam i miałam rację. Trzymajcie kciuki, żebym jakoś to przetrwała, ponieważ nie miałam tego w planach - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Peretti o zabiegu wymiany implantów. "Może to was zmotywuje, żeby się badać"
Ogłoszenie Peretti o planowanym zabiegu wywołało spore poruszenie wśród jej obserwatorów - o czym zresztą sama zainteresowana poinformowała w kolejnym instagramowym nagraniu. W związku z reakcją internautów celebrytka postanowiła wyjaśnić, dlaczego w jej przypadku konieczna jest wymiana implantów. Jak przyznała, miała przeczucie, że coś może być nie tak, dlatego też zdecydowała się wykonać badanie USG. Procedura potwierdziła, iż obawy celebrytki okazały się słuszne i jeden z jej implantów zmienił lokalizację. Dzieląc się swoimi doświadczeniami, Peretti zaapelowała także do obserwatorek, by dbały o zdrowie i nie zapominały o regularnych badaniach piersi.
Kochane zrobiło się niemałe poruszenie w kwestii wymiany implantów u mnie. Jesteście bardzo zaciekawione, co się stało. Miałam o tym nie mówić, ale troszkę się denerwuję tym samym zabiegiem. Nie miałam tego w planach, ale może to was zmotywuje, żeby się badać i żeby kontrolować piersi, nawet te zrobione lub szczególnie te zrobione. To nie jest tak, że sobie je zrobicie i macie spokój na zawsze. U mnie pojawił się problem z mięśniem, dlatego implant zmienił swoją lokalizację. Zrobiłam USG, ponieważ coś mi mówiło, że coś jest nie tak z jednym. Moje drogie, zapraszam na USG, na cytologię, badajcie się, bo zdrowie jest najważniejsze! - zachęcała na InstaStories.
Peretti zapowiedziała, że tuż po zabiegu opowie obserwatorom nieco więcej o samej procedurze. Po raz kolejny podkreśliła także, jak ważne jest monitorowanie swojego stanu zdrowia.
(...) To nie jest tak, że one [implanty - przyp. red.] są zrobione na całe życie, ale lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Ktoś kiedyś powiedział, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Ja niestety nie zapobiegłam, więc muszę leczyć - skwitowała.