Sylwia Przybysz zyskała popularność jako dziewczyna Jana Dąbrowskiego. W budowaniu rozpoznawalności w sieci na przestrzeni lat na pewno pomógł jej też wizerunek "matki Polki" - mimo 26 lat na karku aspirująca piosenkarka doczekała się już trójki córek: 4-letniej Poli, 2-letniej Neli i rocznej Jaśminy.
Sylwia Przybysz od lat preferowała blond włosy, które zapuszczała do ramion. Czasami decydowała się na nieco krótsze cięcie, ale takiej fryzury jak zaprezentowała ostatnio na Instagramie, raczej nikt się nie spodziewał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Przybysz zaszalała u fryzjera
We wtorek małżonka Jana Dąbrowskiego złożyła wizytę w zaprzyjaźnionym salonie fryzjerskim, gdzie zafundowała sobie nowy kolor. Widocznie celebrytce znudził się w końcu intensywny odcień włosów, bo na jej głowie niespodziewanie zagościł ciemny brąz. Korzystając z okazji, gwiazdka zafundowała sobie przedłużanie włosów. Efektem końcowym naturalnie pochwaliła się przed instagramową "publicznością", nagrywając wideo przed lustrem.
Sama jestem w szoku - napisała Sylwia. To chyba najciemniejszy włosy jakie miałam, chociaż część z Was może pamiętać mnie taką z teledysku do piosenki "Turn the Page". Raz na jakiś czas proszę Roberta o blond po to żeby za kilka miesięcy zatęsknić za ciemnymi.
Pod postem posypały się komplementy zachwyconych użytkowniczek Instagrama. Zdecydowana większość internautek stwierdziła, że nowy kolor jej niewątpliwie służy.
O mój Boże. Milion razy lepiej wyglądasz!; Zdecydowanie ciemne włosy to twój kolor!; Pierwsza osoba, która po takiej zmianie wygląda dobrze od razu - pisały.
Podzielacie ich zachwyt?