W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o brutalnym pobiciu Sylwii Wysockiej. Aktorka znana z serialu Plebania trafiła do warszawskiego szpitala, na temat okoliczności tragicznego zdarzenia nie było jednak zbyt wiele wiadomo.
Jak ustaliła PAP, 25 kwietnia Sylwia Wysocka około godziny 13:40 zgłosiła pobicie przez partnera i na miejsce zdarzenia wezwała policję. Gdy funkcjonariusze dotarli do poszkodowanej, ta wyznała, że spadła ze schodów, ponieważ popchnął ją partner.
Mężczyzna miał natomiast zapewniać policję, że to Wysocka się na niego rzuciła, następnie potknęła się i spadła ze schodów. Funkcjonariusze założyli tzw. Niebieską Kartę. Wówczas też okazało się, że zarówno Sylwia Wysocka, jak i jej partner mieli już założoną Niebieską Kartę, która została zamknięta jesienią ubiegłego roku.
Według ustaleń PAP, Wysocka złożyła zawiadomienie 6 maja, dzień później uzupełniające zeznania. Aktorka zgłosiła kradzież telefonu oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.
Sprawa została zarejestrowana w prokuraturze. Prokurator oceni zgromadzony materiał i podejmie decyzję o dalszym postępowaniu - poinformowała PAP prok. Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.