Mariola Bojarska-Ferenc uwielbia podkreślać, że to ona jest pierwszą i najlepszą propagatorką fitnessu w Polsce. 56-latce trudno zaakceptować fakt, że od pewnego czasu "w branży" pojawiły się młodsze koleżanki, które lepiej trafiają w gusta i potrzeby dzisiejszych odbiorczyń tego typu treści. Trenerka, która chwali się, że "lubi seks" i żali, że jej ciało "nie reaguje już na ćwiczenia tak jak dawniej", nie mogła też zignorować faktu, że jej konkurentki są płodne "literacko" i sama wydała niedawno książkę. Przy okazji zaczęła promować syna na ściance. W rozmowie z www.przeAmbitni.pl Aleksander Ferenc skrytykował polską kuchnię.
Zrobi karierę... jako pisarz-celebryta?