Krzysztof Igor Krawczyk, jedyny syn Krzysztofa Krawczyka, stał się bohaterem dwuczęściowego reportażu magazynu Uwaga. Fakty, jakie ujawniono w materiałach, wstrząsnęły opinią publiczną: Krzysztof Junior, dziś 47-letni, choruje na padaczkę, a warunki, w jakich mieszka, urągają ludzkiej godności. Do tego dochodzą trudne relacje z wdową po muzyku, Ewą Krawczyk. Dziennikarze TVN-u twierdzą jeszcze, że Krzysztof Igor Krawczyk nie dostanie ani grosza po zmarłym ojcu.
Przypomnijmy: Syn Krzysztofa Krawczyka nie dostanie po śmierci ojca ani grosza: "Został całkowicie POMINIĘTY w testamencie"
Niestety, w reportażu poruszono także wątek przemocy domowej. Krzysztof Igor Krawczyk ma być ofiarą przemocy, ale i - jeśli wierzyć innym materiałom - także jej sprawcą. Chodzi o relacje z byłą żoną, Aleksandrą, matką jedynego wnuka Krzysztofa Krawczyka, Bartka. Kobieta oskarżyła Krawczyka Juniora o znęcanie się, ale ten przed kamerami TVN-u wszystkiemu zaprzeczył: Były sytuacje w sądzie. Po prostu oskarżenia. Ona mnie o jakąś przemoc. Wymyślone historie - skwitował.
Media przypomniały sobie jednak o reportażu z 2006 roku, który wyemitowała Superstacja. Materiał Szymona Wochala opierał się na relacji Aleksandry i jej matki - byłej już teściowej Krzysztofa Igora. To, co mówiła przed kamerą Aleksandra, jest wstrząsające.
Tak mnie bił, dopóki nie mogłam stanąć na nogi. A jak nie mogłam chodzić, to pełzłam po podłodze, byle tylko uciec stamtąd. To mnie brał, chodził po mnie - mówiła kobieta. Podobno pierwsze akty przemocy ze strony Krzysztofa Juniora miały pojawić się tuż po ślubie pary. Wkrótce Aleksandra zaszła w ciążę, ale sytuacja w małżeństwie się nie zmieniła. Złapał mnie po prostu za ramię. Przytrzymał mnie przy ścianie, wziął nóż i zadawał ciosy nożem. Ostrze zatrzymywało się 2-3 mm od mojego ciała - mówiła w reportażu kobieta.
Aleksandra twierdziła, że Krzysztof Junior wyrzucił ją z domu, więc poszła do domu dla samotnych matek w Łodzi. Wtedy dopiero powoli zaczęło to wychodzić na jaw. Dopytywałam Olę, dlaczego tak długo to ukrywała. Mówiła, że ją straszyli, bała i wstydziła się powiedzieć - powiedziała w 2006 roku matka Aleksandry.
Sprawa trafiła do prokuratury, a w Sądzie Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia Krzysztof Krawczyk Junior nie przyznał się do winy. Zeznawał, że to on był ofiarą przemocy, a w Uwadze dodał, że nigdy nie udowodniono mu winy. Dzisiaj była żona Krawczyka Juniora ma nowego partnera, z którym wychowuje syna Bartka. Krzysztof Igor nie utrzymuje kontaktu z 14-latkiem.
Nie wiem. On jest z tą matką. Ona w tej chwili ma inną rodzinę, ma męża. Szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie tego tak naprawdę, tak de facto. Jakby to miało miejsce... - powiedział przed kamerami 47-letni syn Krzysztofa Krawczyka.
Zobacz też: Ewa Krawczyk o relacjach z synem Krzysztofa Krawczyka. "Nie jestem powodem tego, że on był samotny"