Jeżeli chodzi o rodzeństwo Młynarskich, przynajmniej na łamach Pudelka prym wiodą zdecydowanie bardziej aktywne medialnie Agata i Paulina. Czwartkowa noc należała jednak do Jana Emila Młynarskiego. Muzyk wystąpił w ramach czwartego i ostatniego dnia Top of the Top Sopot Festival na koncercie Teksty, które żyją w nas. Odtworzył jedną z najbardziej kultowych piosenek stworzonych przez Wojciecha Młynarskiego. Mowa o stworzonej w oparciu o wspomnienia z pięknych wakacji w Karpaczu Jesteśmy na wczasach. Niektórym trudno było ukryć wzruszenie.
Zobacz: Top of the Top Sopot Festival. Widzowie KRYTYKUJĄ ostatni dzień wydarzenia: "TO NIEPOROZUMIENIE"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piękny apel syna Wojciecha Młynarskiego. Publiczność wstała z miejsc
Już chwilę po swoim występie Jan Emil Młynarski przemówił do publiczności z drobną prośbą o upamiętnienie pamięci jego taty. Słowa muzyka natychmiast poderwały wszystkich zgromadzonych z miejsc.
To miejsce było [dla niego] naprawdę specjalne. Był czasami królem tej sceny. Również Grandu, Monciaka i mola. (…) Usłyszeliśmy już tutaj kilka jego piosenek. Usłyszymy jeszcze więcej. Proszę o brawa dla kogoś, kto kochał Sopot i w czyim imieniu dzisiaj występuję. Trzy i pół tysiąca piosenek [napisał] dla was - powiedział Młynarski, po czym poprosił o brawa dla taty.
Wojciech Młynarski zmarł 15 marca 2017 roku w wieku 75 lat.