Choć dla Eurowizji Junior ostatnie lata były wyjątkowo udane, nie można tego samego powiedzieć o wersji konkursu dla dorosłych. Jak dotąd za nasz największy sukces wciąż uchodzi występ Edyty Górniak z 1994 roku.
Jakiś czas temu zdecydowano zatem spróbować czegoś nowego i nieco zmieniono regulamin konkursu. Jacek Kurski doszedł do wniosku, że proces castingu na reprezentanta Polski powinien przebiegać tak, jak ma to miejsce w przypadku wersji dziecięcej, czyli w programie Szansa na sukces. Termin zgłoszeń minął 13 stycznia, a specjalnie powołana komisja wybrała 21 najlepszych uczestników, którzy zmierzą się ze sobą w trzech półfinałowych odcinkach.
W niedzielę chętni do reprezentowania ojczyzny po raz pierwszy zmierzyli się ze sobą na scenie na antenie TVP2, wykonując utwory z repertuaru Abby. W jury zasiedli doświadczeni w konkursie: Cleo, Gromee i Michał Szpak. Ten ostatni został przewodniczącym pierwszego odcinka, co znaczy, że w razie jakichkolwiek wątpliwości, jego głos będzie decydujący.
Jako pierwszy wystąpił Patryk Skoczyński, uczestnik 6. edycji Voice of Poland. Młody wokalista opowiedział między innymi o przygodnie z muzyką i zdradził, że w studio wspierają go znajomi, a wśród nich jego menedżer. Co zdziwiło prowadzącego:
Menedżer to twój znajomy, daj spokój? - dociekał Artur Orzech.
Patryk wykonał utwór Gimme! Gimme! Gimme!.
Druga na scenie pojawiła się Emilia Sanecka z formacji Daj to głośniej. W tym wielkim dniu wokalistkę dopingowali z widowni koledzy z zespołu. Autorce hitu Mama ostrzegała wylosowano piosenkę, którą Abba wygrała przed laty konkurs Eurowizji, Waterloo.
W międzyczasie prowadzący zachwycał się organizacją gliwickiej Eurowizji Junior. Widzowie byli raczeni również urywkami kultowych występów sprzed lat.
Jako trzecie wystąpiły pochodzące z Kroczyc siostry, które mogą się poszczycić wygraną w programie Szansa na sukces. Julia i Wiktoria Szlachta przed występem zdradziły między innymi, jak bardzo od tamtej pory zmieniło się ich życie. Podczas pierwszego odcinka preselekcji piosenkarki mogły liczyć na wsparcie zasiadających na widowni rodziców. Siostrzany duet miał przyjemność wykonać utwór Dancing Queen.
Półfinalistka drugiej edycji programu The Voice of Poland Kasia Dereń zaprezentowała się jako czwarta. Pozdrowiła rodziców i przyznała, że talent wokalny odziedziczyła po tacie. Dla wokalistki wylosowano piosenkę Mamma Mia.
Jako kolejnej mieliśmy przyjemność posłuchać Amelii Andryszczyk, która startowała już w eliminacjach Eurowizji Junior w 2016 roku. Młoda artystka wykonała piosenkę SOS.
Następnie wystąpił Sargis Davtyan. Ormianin został laureatem Szansy na sukces, w którym uczestnicy wykonywali piosenki z repertuaru Anny Jantar. 17-latkowi przypadło wykonanie utworu Voulez-Vous. Jurorzy zgodnie stwierdzili, że Sargis ma wyjątkowo "eurowizyjny" głos.
Jako ostatnia pojawiła się na scenie Maja Hyży. Była żona Grzegorza wyznała, że pracuje nad singlem i zapowiedziała też kilka tajemniczych projektów. Półfinalistka trzeciej edycji programu X Factor zaprezentowała swoje umiejętności wokalne, wykonując utwór Knowing Me, Knowing You.
Po krótkiej naradzie Szpak ogłosił decyzję jury. Wyróżniono Skoczyńskiego, jednak zwyciężczynią pierwszego odcinka eliminacyjnego została Kasia Dereń.
Zgadzacie się z decyzją jury?