Grażyna Szapołowska wielokrotnie zapewniała już, że nie korzysta z usług chirurgów plastycznych i nie wstrzykuje botoksu. Aktorka jest zwolenniczką odmładzania się w inny sposób. Zobacz: Szapołowska: "Jem kolagen W OGONACH CIELĘCYCH!"
W najnowszym wywiadzie zdradza inny sekret swojej urody. Twierdzi, że wygląda tak dobrze ze względu na… swojego psa.
Sekretem mojej urody jest pies. Na przykład regularne spacery. Każdy miał taki moment, że nie przygarnął psa. To czasem wraca w snach. Zawsze miałam zwierzęta. Raz ukradłam psa - wspomina. On ciągnął wózek z kaczkami, było mi go żal. Poszłam w nocy i go odwiązałam. Jestem przeciwniczką cyrków, ogrodów zoologicznych, wesołych miasteczek. Te zwierzęta dają nam bezinteresowną.
_
_
_
_
_
_
_
_
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news