Andrzej Duda w ostatnim czasie budzi dużo skrajnych emocji. Echa jego decyzji o przyznaniu TVP rekompensaty abonamentowej w wysokości niemal 2 miliardów złotych nie milkną. Równie gorącym tematem jest wciąż żywy nobel Olgi Tokarczuk, którego urzędujący prezydent pogratulował w dość nieoczywisty sposób.
Choć z gratulacjami dla Olgi Tokarczuk nie wyszło, prezydent osiągnął inny postawiony sobie niedawno cel. W połowie stycznia Duda w jednym z wywiadów zapowiedział swoją spektakularną metamorfozę i po najnowszych zdjęciach można sądzić, że udało mu się "wdrożyć więcej aktywności fizycznej w swój plan dnia" i zrzucić kilka kilogramów.
Zobacz: Andrzej Duda zapowiada metamorfozę: "Chciałbym ZESZCZUPLEĆ". Trzymacie kciuki?
Odchudzony Andrzej Duda z olśniewającą małżonką u boku w niedzielne przedpołudnie wybrał się na spacer Krakowskim Przedmieściem. Prezydent i pierwsza dama zabrali ze sobą kwiaty, które rozdawali z okazji Dnia Kobiet. W pobliżu, poza obdarowanymi przez Dudów kobietami, znaleźli się także fotoreporterzy, którym udało się uchwycić szarmanckie gesty Andrzeja i czułe uściski Agaty z przechodniami. Jedna kobieta zareagowała bardzo emocjonalnie na spotkanie z Dudami. Kiedy prezydent zbliżył się do niej, rzuciła z zachwytem:
"Jak się cieszę, że pana poznałam. Mogę pana dotknąć?" - słyszymy na nagraniu rozemocjonowany głos kobiety.
Andrzej Duda natychmiast uścisnął jej dłoń, a jego żona przytuliła ją do siebie.
"Jestem taka bardzo szczęśliwa" - mówiła ze łzami w oczach.
Też chcielibyście przytulić się do pierwszej damy i uścisnąć dłoń prezydenta?