Joanna Przetakiewicz jeszcze do niedawna była singielką i wątpiła, że w ogóle znajdzie miłość. Po nieudanym małżeństwie oraz relacji z Janem Kulczykiem, w wieku 51 lat udało jej się ponownie zakochać.
Projektantka, choć młodnieje w oczach, w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że u boku Rinke Rooyensa nie czuje się niczym nastolatka, a po prostu jak doświadczona życiem 50-letnia kobieta. Według Joasi, dzięki nabytemu w ciągu lat doświadczeniu, jej związek z producentem jest dojrzalszy, a jej wiedza w zakresie relacji damsko-męskich przyczynia się do tego, że inne kobiety jej ufają.
Wy też darzycie Joasię zaufaniem?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.