W 2019 roku Sara i Artur Borucowie po raz kolejny zostali rodzicami. Projektantka biżuterii i bramkarz, którzy wychowywali dotychczas wspólnie dwie córki (w tym jedną z poprzedniego związku celebrytki), doczekali się pierwszego syna. Mały Noah to jednak nie pierwszy potomek płci męskiej sportowca. 40-latek ma bowiem 12-letniego syna ze związku z Katarzyną Modrzewską.
Półtoraroczny chłopiec to oczko w głowie obojga rodziców. Choć śledząc media społecznościowe Sary, można by pomyśleć, że celebrytka jest pełnoetatową mamą, która w pełni poświęca się macierzyństwu, nic bardziej mylnego.
36-latka w odróżnieniu od większości koleżanek z branży nie boi się wyznać, że... korzysta z pomocy opiekunki. "Odważna" 36-latka zdradziła, że ze względu na natłok obowiązków zmuszona była zatrudnić nianię.
(...) Mąż pracuje codziennie, ja również pracuję codziennie nad swoją firmą, która zaraz się pojawi i tą, która już jest - biżuteryjną. Także bez niani by się na pewno nie obyło - powiedziała w niedzielę podczas urządzonego na instagramowym profilu Q&A.
Doceniacie jej szczerość?