Nie tak dawno w podcaście Żurnalisty mogliśmy posłuchać na temat tego, jak to Julia Wieniawa swego czasu uwielbiała stroić się na ścianki i zwyczajnie wyglądać lepiej od pozostałych koleżanek z branży. Jak się okazuje, poczucie wyjątkowości piękna 22-latka ma po prostu we krwi. Dowiedzieli się o tym jej fani, którzy uczestniczyli w ostatniej sesji pytań i odpowiedzi zorganizowanej na instagramowym profilu gwiazdy.
Zobacz: Julia Wieniawa zdradza: "Chodziłam na ścianki, BO MI ZA NIE PŁACILI. Lubiłam najlepiej wyglądać!"
Jeden z obserwatorów Julii Wieniawy dociekał, skąd w opisie profilu dwa nazwiska - poza Wieniawą widnieje tam jeszcze Narkiewicz. Aktorka pospieszyła z wyjaśnieniami.
Bo Wieniawa to herb, a Narkiewicz to człon. Kiedyś ktoś mnie zapytał, czy ja już kiedyś wyszłam za mąż i to dlatego. Otóż nie. To nazwisko po moim tacie - tłumaczy nasza rodzima "szlachetnie urodzona" ikona popkultury.
Na dowód swoich słów Julka przedstawiła screen z Wikipedii, a jakże.
Herb szlachecki pochodzenia morawskiego noszący zawołanie Wieniawa. Przekazy legendarne (!) umieszczają początki tego herbu w XI wieku, jednakże najstarsza znana pieczęć z tym herbem pochodzi z 1382 roku - czytamy w zaprezentowanym wycinku tekstu.
Dla ciekawskich dodamy, że herb rodowy Wieniawy przyjmuje najwyraźniej formę umiejscowionej na żółtym tle czarnej żubrzej głowy ze złotym kołem w nozdrzach. Pasuje do Julki?
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!