W życiu Krzysztofa Skiby sporo się ostatnio dzieje. Najpierw ślubował miłość i wierność 26 lat młodszej Karolinie Kempińskiej, o czym hucznie informowali w mediach społecznościowych. Z kolei kilka dni temu do publicznej debaty dołączyła eksżona muzyka, która wyznała, że ich rozstanie wcale nie odbyło się w tak przyjacielskiej atmosferze, jak wcześniej zapewniał.
Krzysztof Skiba znów szokuje. Tak wspomniał o Jarosławie Kaczyńskim ze sceny
Równolegle do skomplikowanej sytuacji osobistej Skiby trwa kampania wyborcza, a już niebawem Polacy zdecydują swoimi głosami o kształcie przyszłego rządu. Lider Big Cyc nigdy nie ukrywał, że nie po drodze mu z obecną władzą i wielokrotnie dawał temu wyraz w publicznych wypowiedziach. Teraz kolejny raz zahaczył o temat polityki, jednak w dość szokujący sposób, co wielu już mu wytyka w sieci.
Zobacz też: Krzysztof Skiba DRWI z Pawła Kukiza: "Kiedyś śpiewał w Jarocinie, dziś prezesowi buty myje"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skiba brał niedawno udział w jednym z eventów, gdzie miał okazję przemówić ze sceny do osób zgromadzonych na sali. Wykorzystał tę szansę w dość zaskakujący sposób, bo ponownie nawiązał do Jarosława Kaczyńskiego. Kontekst, w którym padło imię i nazwisko prezesa PiS, wzbudza kontrowersje.
Zapowiadałem Krzysztofa Krawczyka, Krzysztof Krawczyk nie żyje. Zapowiadałem Jerzego Połomskiego, Jerzy Połomski nie żyje, zapowiadałem Zbigniewa Wodeckiego, Zbigniew Wodecki nie żyje. Marzę o tym, żeby zapowiedzieć Jarosława Kaczyńskiego - powiedział, na co odpowiedziano mu gromkimi brawami.
Nagranie ze wspomnianego zdarzenia opublikował na Twitterze rzecznik Suwerennej Polski, Jacek Ozdoba. Zgodnie z oczekiwaniami, nie zostawił na muzyku suchej nitki.
Stuhr, Kozidrak, Holland to patoelita Tuska. Jeżdżą po pijaku, plują na polski mundur, a teraz życzą śmierci liderowi PiS. Skiba to kolejny kandydat na ministra kultury w rządzie Tuska? Hej Platforma Obywatelska jesteście dumni? - grzmiał.
Słów krytyki nie szczędziła mu również Anita Czerwińska.
Skiba reprezentuje najgorszy, najbardziej prymitywny margines społeczny - wtórowała Ozdobie.
Sam zainteresowany nie zdecydował się jeszcze zabrać głosu w sprawie. Wirtualna Polska próbowała się z nim skontaktować, aby uzyskać komentarz, jednak na razie Krzysztof pozostaje medialnie nieuchwytny.
Przesadził?