Mama Michała Szpaka zmarła tuż przed Wielkanocą tego roku. Mimo że od tego czasu minęło już kilka miesięcy, wokalista nie ukrywa, że wciąż bardzo mu jej brakuje. Twierdzi jednak, że jest z nią w duchowym kontakcie, co bardzo mu pomaga.
Cały czas konfrontuje się ze złymi emocjami. Wierzę, że kiedyś tak wpadniemy na siebie i będziemy razem. Teraz jesteśmy w duchowym kontakcie. Wtedy będziemy w personalnym. Po jej śmierci zaczął się nowy rozdział w moim życiu.
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.