Premiera ostatniej części Pitbulla wywołała spore poruszenie w środowisku filmowym. Wszyscy oczywiście ciekawi byli, jak w głównej roli kobiecej wypadła Doda. Okazuje się, że to nie jedyne zaskoczenie w obsadzie. Rolę epizodyczną zagrał m.in. Artur Szpilka. W rozmowie z WP stwierdził, że wcale nie musiał grać, robił po prostu swoją robotę. Zaskoczeni?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.