Kasia Tusk kilka dni temu odebrała nagrodę w kategorii... "najlepszego bloga modowego". Córka byłego premiera zrobiła sobie z niego całkiem niezłe źródło dochodu. Zapewnia oczywiście, że jej przychody płynące z prowadzenia bloga w dużej mierze ograniczają się do ubrań, butów i dodatków, które dostaje od różnych marek. Nieoficjalnie mówi się jednak o nawet 50 tysiącach złotych miesięcznie. Na imprezie marki Zalando, która uhonorowała Kasię, zapytaliśmy celebrytów, czy czytali kiedyś jej bloga.
"Byłam raz na blogu Kasi Tusk. Nie jestem odbiorcą blogów modowych" - wyjaśnia Szulim.
"Byłem na jej blogu, jest bardzo z klasą. Czuć tam wdzięk i szyk" - zachwycał się Mateusz Maga.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.