Ostatnim hitem w dietach jest genodieta. Dopasowuje się ją pod profil genetyczny danej osoby. Agnieszka Szulim nie chciała zostać w tyle z ostatnimi trendami, więc też zrobiła sobie badanie, dzięki któremu już wie, co powinna jeść.
- Wyszło mi też, że mam gen otyłości, ale jest nieaktywny, bo nigdy nie byłam grubym dzieckiem. Na szczęście, ale może to jeszcze wszystko przede mną - wyznała Szulim.
Skomentowała też plotki sugerujące poddanie się operacji plastycznej: "Nie powiększyłam policzków. Ciut mi się przytyło. Równomiernie się rozkłada."
Widać, że przytyła?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.