Wygląda na to, że Agnieszka Szulim może być spokojna o swoją pozycję w TVN-ie. Dostała od szefów stacji możliwość zabawienia się w reporterkę. Poleciała do Japonii, by nagrać reportaż o życiu seksualnym Japończyków. Podekscytowana opowiedziała w Dzień Dobry TVN o gadżetach, które jej się szczególnie spodobały.
Mamy mniej i bardziej perwersyjne zapachy. Mamy zapach młodego chłopca, spoconych rajstop, majtek uczennicy, rajstop uczennicy. Możesz wybierać. Są też wielkie usta do ćwiczenia twarzy, jogi twarzy. Japonki mają kompleks okrągłych buź, ćwiczą je, noszą maski. Siedzisz w tym, aż ci się twarz wyszczupli.
Na widok Prokopa próbującego sobie jeden z gadżetów włożyć do nosa zareagowała nerwowo: "Nie wkładaj tego do nosa, bo ja to wkładałam wcześniej".
Prowadzący jednak nie przejął się uwagą twierdząc, że się jej "nie brzydzi". Zobaczcie, jak Szulim wypada w roli ekspertki od życia seksualnego w Azji.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news