Od ponad miesiąca w mediach (zarówno polskich, jak i zagranicznych) huczy o rodzimym wątku w głośnej sprawie Madeleine McCann. Wszystko przez niejaką Julię Faustynę, która podaje się za zaginioną w 2007 roku Brytyjkę. 21-latka od początku przedstawia "dowody" mające świadczyć o tym, że jest córką McCannów, jednak mało kto podchodzi do nich poważnie. Wyjątkiem jest jasnowidzka i detektywka, Fia Johansson, z którą Polka przebywa aktualnie w USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szwajcarzy przeprowadzili analizę komputerową twarzy Julii Faustyny i Madeleine McCann. Twierdzą, że Polka nie jest zaginioną Brytyjką
Niedawno w sprawę zaangażowali się szwajcarscy specjaliści z firmy Ava-X, którzy wykonują dokładne identyfikacje i porównania twarzy, pomagając policji w odnajdywaniu zaginionych osób. Według nich Julia nie może być zaginioną Madeleine.
Praktycznie niemożliwe jest, aby młoda Polka była Maddie - stwierdził w rozmowie z "Blick" szef Ava-X, Christian Fehrlin, dodając, że "jest tego pewien w 90 procentach".
Specjaliści wyjaśniają, jak działa program, którym posłużyli się przy przeprowadzaniu badania
Na poparcie tej tezy Fehrlin opowiedział, jak wyglądała ta analiza. Podaje, że porównali ze sobą teraźniejsze zdjęcie Faustyny z jej kadrem z dzieciństwa, co poskutkowało znalezieniem pewnego dopasowania. Gdy jednak aktualną fotografię Polki zestawiono z obrazkiem małej McCann, wynik był już zupełnie inny.
To był strzał w dziesiątkę. Kiedy zrobiliśmy to samo ze zdjęciem Maddie, nie udało się znaleźć żadnego dopasowania - wyjaśnia, dalej tłumacząc, jak działa program, którego użyli do testów:
Oprogramowanie poszukuje tożsamości za pomocą wektorów. Oznacza to, że program "rozkłada" twarz na części. Następnie program sprawdza, czy istnieją jakieś dopasowania do części twarzy z innych zdjęć, które są w bazie danych.
Szef firmy Ava-X apeluje do samozwańczej Madeleine McCann
Mężczyzna w związku z tym jest przekonany, że Julia może odpuścić badania genetyczne:
Można sobie oszczędzić testu DNA - zaleca niemal przekonany, że nasza rodaczka nie jest zaginioną Madeleine.
Przypominamy, że to właśnie głównie w tym celu "Perskie Medium" zabrała 21-latkę do Stanów Zjednoczonych. Samozwańcza Madeleine McCann poddała się testom DNA. Jasnowidzka, która zabrała ją do USA, ujawnia nowe fakty