Nastały czasy, kiedy medycyna estetyczna przestała służyć jedynie spowalnianiu procesu starzenia się. Usługi chirurga stały się niezwykle popularne i korzystanie z nich nie jest już tematem tabu, a wręcz przeciwnie - dla niektórych bywa powodem do przechwałek. I o ile wszystko jest dla ludzi, w niektórych przypadkach miłośniczki poprawiania urody na własne życzenie przeobrażają się w chodzące antyreklamy chirurgii plastycznej.
Szwedzka influencerka chce mieć największą pupę na świecie
Tak stało się w przypadku niejakiej Natashy Crown. Majstrowanie przy twarzy i ciele stało się jej największą pasją. Szwedzka infuencerka wzięła sobie za punkt honoru, by stać się posiadaczką największych pośladków na świecie. Ambitna 27-latka konsekwentnie realizuje swój plan, nie szczędząc przy tym grosza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początkowo Szwedka regularnie ćwiczyła na siłowni, gdzie w pocie czoła pracowała nad wspomnianą partią ciała. Z czasem zdała sobie jednak sprawę, że samymi treningami nie osiągnie tak spektakularnego efektu, na jaki liczyła. W osiągnięciu wymarzonego celu pomogło jej sześć operacji plastycznych. Pierwszą wykonała w wieku zaledwie 20 lat. Wszystkie zabiegi te kosztowały ją jednak ponad 100 tysięcy funtów, czyli ponad pół miliona złotych.
Natasha Crown ma w swoich pośladkach aż pięć litrów tłuszczu
Zmotywowana influencerka postanowiła też sporo przybrać na wadze, a wszystko po to, by lekarze mogli pobrać jej tłuszcz z innych części ciała i wstrzyknąć go w pośladki. W efekcie przytyła 20 kg. Po powiększeniu pupy Crown "poprawiła też" usta, kości policzkowe i podbródek, a oprócz tego zafundowała sobie silikonowe implanty w piersiach. Choć Natasha doprowadziła do tego, że jej wygląd jest wręcz karykaturalny, 26-latka zamierza kontynuować swoją przygodę z ingerowaniem w urodę przy pomocy skalpela.
Będę miała największe pośladki na świecie. To jest mój cel i zamierzam go osiągnąć - przekonuje.
O ile Natasha może pochwalić się sporą popularnością w sieci (jej profil śledzi ponad 2 mln osób), dziewczyna nie może liczyć na udane życie prywatne. Dość "ekstrawagancki" wizerunek modelki plus size ponoć odstrasza potencjalnych adoratorów.
Mężczyzn to przeraża. Jest moja osobowość, moje ciało, a na dodatek wszystko inne. To dość ekstremalne - przyznała.