Borys Szyc słabo poradził sobie z popularnością. Jego kolejne związki rozpadały się, a we znaki dało się intensywne imprezowanie i picie alkoholu.
Osiem lat temu aktor stracił prawo jazdy po tym, jak został przyłapany na prowadzeniu po pijanemu. W wydychanym powietrzu miał 0,65 promila. Od momentu kiedy Szyc związał się z Justyną Jeger-Nagłowską, unika obecności w mediach. Borys odstawił alkohol oraz ponownie zdał egzamin na prawo jazdy.
Przypomnijmy: Szyc odzyskał prawo jazdy... po 8 latach!
38-latek w rozmowie z Mateuszem Hładkim przyznał, że od dwóch lat w ogóle nie pije alkoholu. Szyc powiedział, że poddał się terapii, ponieważ miał poważne problemy z naużywaniem mocniejszych trunków.
Wszystko dzieje się w takim dobrym tempie od dwóch lat w moim życiu. Przestałem pić alkohol, poddałem się terapii. To był mój problem. Wyszło mi to na dobre - wyznaje. Lubię mieć małe dzieci koło siebie, bo ja mam wtedy z kim rozmawiać. Uwielbiam Stefkę i Frankę, wyczuwam tę sympatię i miłość.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news