Wczoraj sejm debatował nad odwołaniem szefa Ministerstwa Obrony Narodowej, Antoniego Macierewicza. W trakcie obrony polityka PiS, Beata Szydło, kolejny raz wróciła do tematyki uchodźców i tego, że Polska wciąż nie wywiązała się ze zobowiązań unijnych.
Polska nie zgodzi się na żadne szantaże ze strony Unii Europejskiej. Nie będziemy uczestniczyć w szaleństwie brukselskich elit.
Broniąc polityki Macierewicza i rządu odniosła się także do zamachu w Manchesterze. Stwierdziła, że Prawo i Sprawiedliwość z Antonim jako ministrem obrony nie dopuszczą do tego, by w Polsce działy się podobne zdarzenia.
Nie dopuścimy do tego, żeby polskie dzieci nie mogły bezpiecznie pójść do klubu, do szkoły, czy na plac zabaw. Mam odwagę zadać politykom w Europie pytanie: dokąd zmierzacie? Dokąd zmierzasz Europo? Powstań z kolan i obudź się z letargu, bo w przeciwnym razie codziennie będziesz opłakiwała swoje dzieci - powiedziała Szydło.
Po jej przemówieniu posłowie Nowoczesnej złożyli wniosek do komisji etyki o ukaranie premier naganą. Jak argumentują, jej słowa były "haniebne i obrzydliwe", a połączenie tematu odwołania ministra Macierewicza z zamachem w Manchesterze nigdy nie powinno mieć miejsca w polskim parlamencie.
24 maja już został okrzyknięty w sieci dniem, kiedy Szydło wyprowadziła Polskę z Unii Europejskiej. Zarzuca się jej także to, że nie miała oporów przed wykorzystaniem w dyskusji śmierci dziesiątek ludzi w zamachu w Manchesterze, którego zresztą nie dokonał uchodźca.
Źródło: Sejm/x-news